autor: Maciej Myrcha
Electronic Arts wskrzesza Syndicate?
Trzeba uczciwie przyznać, iż pojawiające się obecnie gry rzadko kiedy ocierają się o innowacyjność, oferując graczom przede wszystkim graficzne wodotryski i zapierające dech w piersiach efekty audiowizualne. Nie twierdzę, iż jest coś w tym złego, ale większość z nowych produkcji wywołuje u mnie dziwne uczucie "gdzieś to już kiedyś widziałem".
Trzeba uczciwie przyznać, iż pojawiające się obecnie gry rzadko kiedy ocierają się o innowacyjność, oferując graczom przede wszystkim graficzne wodotryski i zapierające dech w piersiach efekty audiowizualne. Nie twierdzę, iż jest coś w tym złego, ale większość z nowych produkcji wywołuje u mnie dziwne uczucie "gdzieś to już kiedyś widziałem". Nie dziwi więc powrót producentów do korzeni i zaserwowanie graczom klasyków w nowych szatach. Doskonałym przykładem jest King's Bounty oraz być może ... Syndicate!
Patrząc na datę powstania Syndicate, rok 1993, wielu młodszych graczy może zastanawiać się w jaki sposób taki staroć może ich zaskoczyć. Należy jednak przypomnieć, iż ten staroć powstał w firmie Bullfrog Productions, kierowanej wówczas przez samego Petera Molyneux. Już wtedy gra była niezwykle przełomowa oferując nie tylko doskonałą grafikę czy oprawę dźwiękową (jak na ówczesne standardy), jak również wciągającą rozgrywkę i całkiem przyzwoite algorytmy sztucznej inteligencji. Gracz stając na czele jednego z syndykatów, starał się zyskać kontrolę nad całym światem prowadząc badania nad rozwojem nowych broni czy cyber technologii oraz atakując wrogie prowincje. To właśnie nano wszczepy stanowiły w głównej mierze o sukcesie misji agentów podległych graczowi, nadając grze cyberpunkowy klimat. Syndicate doczekał się rozszerzenia, Syndicate: American Revolt jak również drugiej części, Syndicate Wars, cała zaś seria zyskała miano kultowej.
I to właśnie być może dzieło Bullfrog Productions zamierza odświeżyć Electronic Arts. Jak wiadomo, firma Starbreeze Studios (odpowiedzialna m.in. za The Chronicles of Riddick: Escape from Butcher Bay czy The Darkness) pracuje od jakiegoś czas nad grą o kodowej nazwie Project RedLime, która ma być remakem jednego z klasycznych tytułów Elektroników. Jak donoszą redaktorzy serwisu ComputerAndVideogames tym klasycznym tytułem jest właśnie Syndicate - taką informację miała przekazać osoba blisko związana z projektem.
Z ciekawostek - w wywiadzie podczas lipskich targów Games Convention 2006, Peter Molyneux powiedział, iż chciałby powrócić do swoich starych gier, aczkolwiek jest to bardzo mało prawdopodobne. Z jednym wyjątkiem - nextgenowa wersja Syndicate z pewnością zyskałaby popularność wśród graczy. Wygląda na to, że były to prorocze słowa.
