Electronic Arts rejestruje nazwę Darkspore
Śledzenie rejestracji nowych znaków handlowych od dawna jest doskonałą metodą na poznanie, nad czym po kryjomu pracują studia deweloperskie. Tym razem to Electronic Arts złożyło wnioski rejestracyjne, które zainteresować powinny wszystkich fanów Spore.
Śledzenie rejestracji nowych znaków handlowych od dawna jest doskonałą metodą na poznanie, nad czym po kryjomu pracują studia deweloperskie. Tym razem to Electronic Arts złożyło wnioski rejestracyjne, które zainteresować powinny wszystkich fanów Spore.
Pecetowe wcielenie Spore.
Dotyczą one nazwy Darkspore. Czy powinniśmy się zatem spodziewać, że następna odsłona serii pójdzie w bardziej mroczną stronę? Bo o tym, że EA w ogóle planuje kontynuację tego cyklu wiemy już od lutego. Wtedy to, podczas zorganizowanej dla inwestorów konferencji ujawniono plany wydawnicze tej firmy, a wśród nich znalazło się również nowe Spore. Oczywiście biorąc pod uwagę charakter pierwszej części raczej trudno spodziewać się, by gra nagle przestawiła się na poważne i ciężkie klimaty. Więc owa tytułowa mroczność na pewno podana zostanie z mocnym przymrużeniem oka.
Wypuszczone w 2008 roku Spore było sympatycznym tytułem, który choć nie spełnił wszystkich pokładanych w nim nadziei, to potrafił jednocześnie zdobyć sympatię sporej grupy graczy. Teraz większość z nich będzie oczekiwać od drugiej części pełnego wykorzystania potencjału, jaki kryje się w tej serii. Może to być jednak problematyczne. W kwietniu zeszłego roku Maxis opuścił legendarny Will Wright – ojciec Sim City, Sims oraz właśnie Spore. Kilka miesięcy później studio to spotkała również spora redukcja zatrudnienia. Skład zespołu uległ więc wyraźnemu osłabieniu.
Oczywiście równie dobrze Darkspore okazać się może adaptacją tej marki na platformy takie jak Wii, NDS czy iPhone, a nie pełnowymiarową kontynuacją pecetowego oryginału. Na więcej informacji przyjdzie nam zapewne poczekać przynajmniej do tegorocznych targów E3.