Electronic Arts chce „budować większe, bardziej wciągające światy” w grach. Pomoże w tym AI, która wkrótce będzie stosowana w ponad 50% procesów rozwojowych
CEO Electronic Arts, Andrew Wilson, jest zdania, że generatywna sztuczna inteligencja w niedalekiej przyszłości będzie miała wpływ na ponad 50% procesów rozwojowych w firmie.
Czy nam się to podoba, czy nie, coraz szersze wykorzystywanie sztucznej inteligencji w branży gier jest nieuniknione. Doskonale zdają sobie z tego sprawę sami deweloperzy, którzy już teraz za sprawą AI potrafią znacznie usprawnić swój proces twórczy. O tym, jaki wkład w produkcję gier Electronic Arts w niedalekiej przyszłości będzie miała sztuczna inteligencja, opowiedział ostatnio CEO korporacji, Andrew Wilson.
Podczas analizy raportu finansowego za czwarty kwartał 2024 r., sternik EA wyjawił, iż firma przewiduje, że może osiągnąć znacznie więcej dzięki rozwojowi generatywnej sztucznej inteligencji. Technologia ta zdoła dodatkowo poszerzyć nowe pola, które „Elektronicy” zaczynają coraz chętniej eksplorować.
Przeprowadziliśmy analizę wszystkich naszych procesów rozwojowych i obecnie, na podstawie wczesnej oceny, wierzymy, że postęp w użyciu generatywnej sztucznej inteligencji wpłynie pozytywnie na ponad 50% naszych procesów rozwojowych – tłumaczył (via VGC).
Kontynuując, Wilson dodał, że w perspektywie 3–5 lat firma będzie w stanie „budować większe, bardziej wciągające światy, które zaangażują więcej graczy z całego świata”.
CEO wyjaśnił, że chociaż aktualne wykorzystanie AI do projektowania gier z katalogu Electronic Arts wciąż jest niewielkie, to i tak potrafi ono zdecydowanie przyspieszyć cały proces twórczy. Wilson posłużył się nawet przykładem projektowania stadionów do gier sportowych, które wcześniej zajmowało około pół roku. Dzięki sztucznej inteligencji zdołano przyspieszyć ten proces do zaledwie sześciu tygodni.
Według Wilsona wśród deweloperów Electronic Arts panuje głód efektywniejszej produkcji „większych, bardziej innowacyjnych i kreatywnych oraz zabawniejszych gier”.