Elden Ring po roku. Jak poradził sobie „soulslike prawie idealny”
Elden Ring ma już rok. FromSoftware świętuje, zapowiadając DLC Shadow of the Erdtree, gracze – grając dalej. My zaś sprawdzamy, jak „soulslike prawie idealny” radzi sobie w 2023 roku.
Och, Elden Ring. 25 lutego minął rok od premiery przebojowego soulslike’a studia FromSoftware. Określenia „przebojowego” nie użyłem na wyrost – 429 tytułów gry roku mówi samo za siebie. 20 milionów sprzedanych egzemplarzy również. Hidetaka Miyazaki może nie wiedzieć, czemu akurat ta produkcja odniosła tak duży sukces. Nie ulega jednak wątpliwości, że jest on niepodważalny.
Golden Joystick Awards 2022, The Game Awards 2022, Steam Awards 2022, DICE Awards 2023 – Elden Ring „pozamiatał" we wszystkich najważniejszych głosowaniach. Co ciekawe, Wy, nasi czytelnicy, uznaliście, że to God of War: Ragnarok jest lepszą grą 2022 roku. Niemniej redakcja GryOnline.pl również wskazała dzieło FromSoftware.
ELDEN RING OKIEM GRACZY I RECENZENTÓW
Warto odnotować duży rozstrzał w notach „zwykłych” graczy i recenzentów. Na GryOnline.pl oceniliście Elden Ring w przedziale 4,0/10 – 6,7/10 (w zależności od platformy). Użytkownicy serwisu Metacritic.com wyraźnie wyżej – od 6,7/10 do 7,7/10 – natomiast branżowi krytycy średnio na 9,4/10 – 9,6/10.
Popularność większa niż Hogwarts Legacy i Soulsy
Choć przez dwanaście miesięcy wielu graczy ukończyło Elden Ring – co bardziej oddani fani wielokrotnie – tysiące wciąż próbują lub po prostu grają dalej w oczekiwaniu na wreszcie zapowiedziane DLC. Tylko na Steamie w szczytowym momencie dnia tytuł jest uruchomiony na kontach średnio 50 tysięcy użytkowników. Rok po premierze, podkreślmy.
Wprawdzie było już trochę gorzej – w okolicy 30 tys. – ale świąteczna wyprzedaż, w ramach której Elden Ring został przeceniony o 30%, wywindowała średnią do góry. Było również znacznie, znacznie lepiej – na premierę Ziemie Pomiędzy odkrywało jednocześnie 953 426 graczy na Steamie. Czy to dużo? Dość powiedzieć, że Hogwarts Legacy dobiło „tylko” do 879 308.
Nie muszę chyba dodawać, iż pod względem popularności na platformie firmy Valve Elden Ring zjada na śniadanie poprzednie gry FromSoftware. Niemalże dosłownie, gdyż rekord jednoczesnych graczy osiągnięty przez tę grę jest wyższy niż wyniki wszystkich pozostałych tytułów razem wzięte. Szczegółowe dane znajdziecie w poniższej tabeli (dane via SteamDB). Dobrze oddaje ona stopniowy wzrost popularności gier japońskiego dewelopera.
Gra | Rekordowa liczba jednoczesnych graczy na Steamie |
11 259 | |
24 501 | |
79 528 | |
12 106 | |
129 975 | |
125 315 |
Poprzednie gry FromSoftware łącznie | 382 684 |
953 426 |
ELDEN RING ŹRÓDŁEM FENOMENÓW
Na marginesie warto wspomnieć o kilku fenomenach, których źródłem stało się dzieło FromSoftware. Przede wszystkim narodziła się legenda Let me solo her – gracza, który masowo pomagał innym pokonywać Malenię, przez wielu uważaną za jednego z najtrudniejszych bossów w Elden Ring. Na pewnym etapie otrzymał on nawet nagrodę od twórców. Z czasem jednak znudził się zabijaniem Malenii i zaczął polować na innych graczy. Co ciekawe, Let me solo her doczekał się następczyni.
Ponadto w Elden Ring próbowano grać za pomocą dosłownie wszystkiego – był kontroler z bananów, kontroler wykorzystujący oddech, pad od Fisher Price, a nawet mózg. Nie zabrakło także speedrunów, przechodzenia gry bez otrzymywania obrażeń, mniej lub bardziej użytecznych modów, jak również tworzenia postaci rodem z popkultury. Wszystko to sprawiło, że Elden Ring okazał się grą, która zaliczyła najlepszy debiut w historii serwisu YouTube, a na jej podstawie powstaje planszówka.
Najpopularniejsza, ale nie najlepsza?
Liczba recenzji, jakie otrzymał Elden Ring od użytkowników Steama, również jest przytłaczająca na tle innych gier FromSoftware. Co jednak ciekawe, rekordowa popularność gry nie do końca przekłada się na odsetek pozytywnych recenzji. Krótko mówiąc, w przypadku dwóch gier Japończyków jest on większy od tego, jakim może się pochwalić Elden Ring. Są to Dark Souls III oraz Sekiro: Shadows Die Twice.
- Dark Souls: Prepare to Die Edition – 76 969 recenzji (90% pozytywnych)
- Dark Souls: Remastered – 75 947 recenzji (89% pozytywnych)
- Dark Souls II – 40 153 recenzje (88% pozytywnych)
- Dark Souls II: Scholar of the First Sin – 87 992 recenzje (85% pozytywnych)
- Dark Souls III – 346 064 recenzje (94% pozytywnych)
- Sekiro: Shadows Die Twice – 221 059 recenzji (94% pozytywnych)
- Elden Ring – 647 919 recenzji (91% pozytywnych)
Warto dodać, że dwa soulslike’i FromSoftware nie są dostępne na PC. Mowa oczywiście o Demon’s Souls i Bloodborne. Można pokusić się o stwierdzenie, że któryś z nich – raczej ten drugi, jeśli już – mógłby zepchnąć Elden Ring ze steamowego podium. Na razie jednak nie zapowiada się na to, by port Bloodborne miał powstać, choć plotki na ten temat krążą od lat. Poza tym Elden Ring z pewnością nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Co trzeci gracz ukończył Elden Ring
Dzięki dodaniu wielu mechanik, które mogą znacząco ułatwić zabawę, Elden Ring został uznany za relatywnie prostą grę – przynajmniej w portfolio FromSoftware. Odzwierciedlają to zdobywane przez graczy osiągnięcia, które zebrałem w poniższych tabelach (te z Xboxów wydają się odrobinę zaniżone w porównaniu do reszty).
W pierwszej z tabel znajdziecie dane dotyczące bossów – niektórzy z nich są po prostu trudni do pokonania (Maliketh czy Malenia), a dotarcie do innych pozwala oszacować, jak daleko ktoś zabrnął w fabule gry (choćby Ognisty olbrzym). Szczególnie interesujące jest zaś trofeum Wojownik Hoarah Loux, gdyż niejako mówi nam o tym, jaki odsetek graczy ukończył grę.
Po tej walce czeka nas już bowiem tylko finałowe starcie. Nawet zakładając, że część osób nie podołała temu ostatecznemu wyzwaniu, można przyjąć, iż Elden Ring został ukończony przez co trzeciego gracza. Nieźle jak na tytuł twórców gier znanych z wysokiego poziomu trudności.
Osiągnięcie / boss | PC (Steam) | PS4 / PS5 | XONE, XSX/S |
Margit, Upadły Omen | 73,9% | 74,3% / 64,5% | 50,4% |
Posiadacz odłamka – Godrick | 67,8% | 67,4% / 58,7% | 44,6% |
Posiadacz odłamka – Radahn | 54,7% | 53,7% / 48,4% | 34,4% |
Posiadacz odłamka – Morgott | 49,8% | 49,1% / 44,8% | 31,4% |
Ognisty olbrzym | 43,7% | 42,6% / 40,1% | 27% |
Maliketh, Czarna Klinga | 39,5% | 38% / 36,6% | 23,8% |
Wojownik Hoarah Loux | 38,4% | 36,6% / 35,7% | 23% |
Posiadacz odłamka – Mohg | 37,2% | 37,1% / 35% | 23,1% |
Posiadaczka odłamka – Malenia | 34,3% | 32,7% / 31,6% | 19,3% |
Placidusax, Władca Smoków | 27% | 25,9% / 25,2% | 14,2% |
Osiągnięcia, które zawarłem w drugiej tabeli, dotyczą natomiast częstości docierania do poszczególnych (głównych) zakończeń gry. Nieco zaskakujące wydaje się, że najwięcej osób osiągnęło finał nazwany Gwiezdne stulecie. Wymaga on bowiem zaliczenia dość skomplikowanego ciągu zadań. Dla porównania – standardowa wersja zakończenia Eldeński Władca nie stawia przed graczem żadnych kryteriów, a Władca Oszalałego Płomienia wymaga tylko odnalezienia pewnej lokacji i wykonania w niej odpowiedniej czynności.
Osiągnięcie | PC (Steam) | PS4 / PS5 | XONE, XSX/S |
Gwiezdne stulecie | 26,3% | 24% / 24,5% | 13,2% |
Eldeński Władca | 19,7% | 19,2% / 20% | 11,5% |
Władca Oszalałego Płomienia | 13,5% | 14% / 15,1% | 6,6% |
Eldeński Krąg („platyna”) | 8,1% | 8,9% / 10,8% | 2,9% |
Warto również zwrócić uwagę na to, jak dużo graczy „wymaksowało” Elden Ring – znacznie więcej niż poprzednie dzieła FromSoftware, choć Elden Ring jest najdłuższą grą Japończyków. Dość powiedzieć, że porównywalny wynik osiągnęły tylko dwie pozycje:
- Dark Souls: Remastered (na PS4 – 9%);
- Sekiro: Shadows Die Twice (na PS4 – 9,8%; na Steamie – 8,6%).
Pozostałe zostały daleko w tyle – przynajmniej pod tym względem.
CZAS UKOŃCZENIA ELDEN RING
Warto tutaj wspomnieć, ile czasu zajmuje przejście, a ile „wymaksowanie” Elden Ring. Według danych serwisu HowLongToBeat ukończenie gry zabiera średnio 55 godzin. Natomiast zrobienie w niej wszystkiego, co się da – 137,5 godziny.
Co przyniesie DLC Shadow of the Erdtree?
Biorąc pod uwagę informacje zawarte w powyższej ramce, można zatrwożyć się na samą myśl o tym, do jakiego kolosalnego rozmiaru zostanie wydłużony Elden Ring dzięki DLC Shadow of the Erdtree. Rozszerzenie raczej nie ukaże się zbyt prędko – myślę, że ostatni kwartał 2023 to najbardziej optymistyczny scenariusz – jednak fani już teraz zastanawiają się, co ono przyniesie.
Pośród dość oczywistych wskazań – więcej lokacji, więcej bossów, więcej przedmiotów, więcej broni, więcej czarów, słowem: więcej wszystkiego – pojawiają się życzenia dotyczące dodatkowego zakończenia gry. Niektórzy gracze chcą, aby było ono konsekwencją ukończenia wątku Wulkanicznego Dworu, natomiast inni, aby stanowiło zwieńczenie historii Miquelli, brata Malenii, którego zaprezentowano na powyższej grafice.
Społeczność ma nawet życzenia co do długości dodatku. Marzy, aby był on proporcjonalny do podstawki Elden Ring mniej więcej w stosunku 1:4, tak jak DLC The Ringed City do Dark Souls III czy DLC The Old Hunters do Bloodborne. Biorąc pod uwagę średni czas, jaki jest konieczny do ukończenia tych produkcji i wymienionych rozszerzeń, Shadow of the Erdtree musiałoby oferować zawartość na co najmniej 12 godzin.
Ja natomiast życzę i Wam, i sobie, abyśmy otrzymali po prostu więcej Elden Ringa. A także, by FromSoftware nie poprzestało na jednym DLC.