autor: Krzysztof Nieradko
Egzemplarz EverQuest Next: Landmark dla każdego wspierającego anulowane Yogventures
Studio Yogcast ogłosiło, że wszyscy, którzy wsparli ich niedawno anulowany na Kickstarterze projekt – grę Yogventures – otrzymają w ramach rekompensaty egzemplarz gry EverQuest Next: Landmark. W przyszłości deweloperzy zamierzają rozdać swoim poszkodowanym fundatorom także inne produkcje.
W lipcu tego roku pisaliśmy o anulowaniu na Kickstarterze ciekawie zapowiadającego się projektu autorstwa studia Yogcast – gry Yogventures. Mimo że producentom udało się zebrać w tym czasie ponad 550 tysięcy dolarów i tym samym znacznie przekroczyć niezbędną do ukończenia tego tytułu sumę, sześcioosobowa drużyna spod znaku Winterkewl Games, odpowiedzialna za warstwę techniczną, nie poradziła sobie z tym zadaniem i projekt musiał upaść. Kwestią do rozstrzygnięcia pozostała sprawa ewentualnych odszkodowań dla tych, którzy wsparli wspomnianą produkcję. Twórcy ujawnili wówczas, że w ramach zadośćuczynienia, wszyscy, którzy dołożyli swoją finansową cegiełkę do powstania Yogventures, otrzymają kod na grę TUG. Okazuje się, że to nie wszystko. Zgodnie z zapowiedzią, deweloperzy ogłosili właśnie, że każdy darczyńca może liczyć także na swój egzemplarz gry Landmark – pobocznej produkcji MMO, którą studio Sony Online Entertainment stworzyło przy okazji prac nad grą EverQuest Next. W grę możecie również zagrać nawet wtedy, kiedy nie wsparliście przysłowiowym „groszem” omawianego projektu – jest ona dostępna w wersji beta pod specjalnym linkiem na oficjalnej stronie dla wszystkich przez 7 dni.
Deweloperzy ze studia Yogcast na tym oczywiście nie poprzestaną. Z czasem zamierzają oni udostępniać poszkodowanym graczom również inne tytuły, na razie rzecz jasna nieujawnione. Pytanie tylko, czy tak mało znane produkcje są wystarczającym ekwiwalentem dla wydanych przez niektórych podczas kickstarterowej zbiórki sum pieniędzy. Tak jak informowaliśmy dwa miesiące temu, część graczy poprosiła o zwrot zmarnowanych funduszy, aby sensowniej zrekompensować poniesiony wydatek. Okazuje się bowiem, że niektórzy wsparli projekt naprawdę potężnymi sumami. Nawet główny deweloper - Kris Vale – z własnej kieszeni wyłożył aż 25 tysięcy dolarów. Szkoda, bo Yogventures zapowiadało się naprawdę ciekawie.
Yogventures to sandbox, który projektowany był głównie z myślą o trybie wieloosobowym. Gra miała zapewnić wiele atrakcji, umożliwiając graczom zajmowanie się eksploracją zaimplementowanego świata, likwidowanie zróżnicowanych potworów, tworzenie budowli czy wydobywanie surowców. Akcja w domyśle nie miała rozgrywać się jedynie na powierzchni, ale także w rozległych podziemiach pełnych cennych klejnotów, krypt oraz różnorodnych przeciwników.