autor: Michał Kułakowski
Dziesiąte urodziny przeglądarki Google Chrome
W tym tygodniu Google Chrome obchodzi dziesiąte urodziny. Dzieło amerykańskiego giganta miało skromne początki, ale w przeciągu lat wyrosło na lidera i pobiło wszystkich konkurentów w wyścigu o tytuł najpopularniejszej przeglądarki internetowej na świecie.
Trudno uwierzyć, ale w tym tygodniu mija dziesięć lat od światowego debiutu przeglądarki Chrome. Program oficjalnie pojawił się w testowej wersji beta 2 września 2008 roku. Dzieło Google'a wchodziło na zupełnie inny niż dzisiejszy rynek, który zdominowany był przez Internet Explorera oraz Mozillę Firefox. Większość internautów korzystała wówczas z sieci jedynie za pośrednictwem komputerów stacjonarnych lub laptopów. Oryginalny iPhone firmy Apple zadebiutował bowiem zaledwie rok wcześniej, pierwsza wersja systemu Android była dopiero przygotowywana, a w pełni funkcjonalny mobilny internet pozostawał wówczas mrzonką.
Chrome przyciągał użytkowników nowym podejściem do projektu przeglądarki. Jej interfejs był minimalistyczny i prosty w obsłudze, pozbawiono ją także zbędnych opcji, co w porównaniu do konkurencji przyśpieszało pracę i szybkość otwierania stron. W innowacyjny sposób deweloperzy podeszli do sposobu, w jaki Chrome traktował poszczególne zakładki ze stronami, które były od siebie izolowane. W wypadku awarii któreś z nich przeglądarka nie zawieszała się i nie traciliśmy danych. Dalekowzroczną decyzją Google'a okazało się zaimplementowanie wsparcia dla najnowszych standardów oraz umożliwienie uruchamiania różnego rodzaju aplikacji, głównie z myślą o budowanym przez giganta ekosystemie, oferującym pocztę elektroniczną, edytory tekstu i grafiki itd.
W przeciągu lat Chrome pokonał największych konkurentów, stając się najczęściej wybieraną przeglądarką na świecie. Blisko 60% użytkowników internetu na wszystkich platformach sprzętowych korzysta w tej chwili z Chrome'a. W przypadku posiadaczy komputerów stacjonarnych odsetek ten zbliża się już do 70%. Chociaż Google wciąż intensywnie rozwija Chrome'a, ostatnia urodzinowa aktualizacja oferuje nowy wygląd zakładek oraz sporo innych nowości, wiele osób martwi się, że program powoli zdobywa monopolistyczną pozycję, jaką przed laty zajmował znienawidzony Internet Explorer. Oznacza to nie tylko potencjalną stagnację i brak innowacji, ale także to, że Google może narzucać swoje standardy projektantom stron oraz deweloperom aplikacji.