Dziennikarka Sky News zlekceważyła 13-letniego rekordzistę Tetrisa. Zaproponowała mu „wyjście na zewnątrz”
Ostra krytyka wylała się na dziennikarkę Sky News po tym, jak umniejszała sukcesu 13-latkowi, który ukończył Tetrisa. Wyczyn, jakiego dokonał chłopiec, do tej pory wydawał się nieosiągalny.
W 1984 roku na rynku pojawiła się pierwsza odsłona serii Tetris. Wkrótce po tym ta logiczno-zręcznościowa gra stworzona przez Aleksieja Pażytnowa i jego współpracowników stała się jednym z najchętniej ogrywanych tytułów na świecie.
Mimo wielu prób, na przestrzeni dekad żaden człowiek nie zdołał udokumentować dotarcia do tzw. „ekranu śmierci”, czyli momentu, w którym gracz osiąga tak wysoki poziom, że gra się zawiesza. Aż do teraz. Tego niebywałego wyczynu dokonał 13-letni Willis Gibson z Oklahomy.
Jak nie trudno zgadnąć, osiągnięcie, które przez lata było jedynie w zasięgu sztucznej inteligencji, odbiło się szerokim echem na całym świecie. Słowa uznania dla nastolatka popłynęły m.in. od Vince’a Clemente’a, dyrektora generalnego Classic Tetris World Championship.
To niewiarygodne. Twórcy nie sądzili, że ktokolwiek dojdzie tak daleko i teraz, oficjalnie, gra została ukończona przez człowieka – ogłosił.
„Przejście Tetrisa nie jest życiowym celem”
Zaskakujące jest jednak to, że nie wszyscy zdają się dostrzegać wyjątkowość tego wydarzenia. Mowa tu o Jayne Secker, dziennikarce Sky News, która, prezentując materiał o Gibsonie, stwierdziła, że będąc matką chłopca, nalegałaby, aby ten spędzał czas na zewnątrz, zamiast siedzieć w domu i grać w Tetrisa.
Jako matka powiedziałabym po prostu: „odejdź od ekranu, wyjdź na zewnątrz, zaczerpnij świeżego powietrza”. Przejście Tetrisa nie jest życiowym celem – tłumaczyła.
Reakcja dziennikarki wywołała w sieci niemałe poruszenie. Na kobietę spadło mnóstwo krytyki za wyraźne lekceważenie osiągnięcia chłopca. Sytuację w mediach społecznościowych skomentowała m.in. Bhavina Bharkhada, kierownik ds. komunikacji i kampanii brytyjskiej organizacji branży gier UKIE.
Niesamowite, jak zostało to przedstawione, ale gdyby tak chodziło, powiedzmy, o dziecięcego mistrza szachowego, wszyscy byśmy świętowali – a nawet zostalibyśmy zaproszeni na Downing Street [londyńska ulica, na której mieści się biuro premiera Wielkiej Brytanii – dop. red.], żeby grać w szachy – napisała na X.
Wypowiedź Secker takimi oto słowami podsumowała zaś Becky Frost ze studia Rare:
„Przejście Tetrisa nie jest życiowym celem”… tak, dla CIEBIE. Ile rekordów świata ustanowiłaś w wieku 13 lat? Co za małostkowy, zadufany i okropny sposób na umniejszanie osiągnięciu tego dzieciaka. Będąc jego matką, byłabym cholernie dumna. Wymagało to umiejętności i determinacji, świetna robota!
W podobnym tonie wypowiedział się menedżer ds. społeczności studia Sumo Digital, Jimmy Bowers.
Jako tata mogę śmiało powiedzieć, że gdyby mój syn przeszedł nieukończoną wcześniej przez nikogo grę i ustanowił rekord świata w wieku 13 lat, byłbym niesamowicie dumny. Ten komentarz był tak niestosowny i w tak złym guście, że w zasadzie uderzył w dziecko, brak mi słów – zganił dziennikarkę.
Do osiągnięcia chłopca odniosła się również jego matka. W rozmowie z redakcją New York Times (via VGC) wyznała, że nie przeszkadza jej to, że syn spędza czas na graniu w Tetrisa, ponieważ oprócz tego zajmuje się wieloma innymi rzeczami.
Nam z kolei nie pozostaje nic innego, jak dołączyć się do gratulacji dla uzdolnionego gracza.