autor: Radosław Grabowski
Dwóch detektywów z Miami powróci do świata elektronicznej rozrywki
Policjanci z Miami powrócą wkrótce, aczkolwiek nie na mały ekran, lecz do kin. W nowym sensacyjnym filmie Michaela Manna główne role przypadły Colinowi Farrellowi i Jamie'mu Foxxowi. Właśnie na podstawie tego dzieła powstaje teraz gra pt. Miami Vice: The Game, która w odróżnieniu od produktu firmy Davilex Games z 2004 roku dla PC, PlayStation 2 i Xbox, ma być dostępna wyłącznie dla posiadaczy PSP.
Policjanci z Miami powrócą wkrótce, aczkolwiek nie na mały ekran, lecz do kin. W nowym sensacyjnym filmie Michaela Manna główne role przypadły Colinowi Farrellowi i Jamie'mu Foxxowi. Właśnie na podstawie tego dzieła powstaje teraz gra pt. Miami Vice: The Game, która w odróżnieniu od produktu firmy Davilex Games z 2004 roku dla PC, PlayStation 2 i Xbox, ma być dostępna wyłącznie dla posiadaczy PSP.
Developingiem omawianej pozycji zajmują się pracownicy brytyjskiego studia Rebellion (vide Dead to Rights: Reckoning), a jej rynkowy debiut nastąpi wraz z premierą kinowego pierwowzoru, czyli pod koniec lipca bieżącego roku. Pokierujemy zatem poczynaniami zarówno Jamesa „Sonny'ego” Crocketta, jak i wcielimy się w postać Ricardo „Rico” Tubbsa. Warstwa fabularna ukaże wydarzenia, mające miejsce przed początkowymi scenami filmu Manna, więc poznamy nieco nigdzie nie przedstawionych dotąd faktów z życia wspomnianego duetu detektywów z Florydy. Możliwe do wykonania misje polegać mają najczęściej na strzelaniu i skradaniu się, aczkolwiek autorzy wprowadzą również np. wyścigi szybkich łodzi motorowych.
Bardzo ważnym elementem rozgrywki będą fundusze, pozwalające na dokonywanie różnych zakupów. Pieniądze zarobimy w sposób legalny lub niekoniecznie zgodny z obowiązującym prawem – chociażby poprzez handlowanie skonfiskowanymi uprzednio narkotykami. Zgromadzone dolary przeznaczymy m.in. na broń, odzież etc. Wszystko nie tylko po to, aby skuteczniej walczyć z przestępczością, ale także w celu wzbudzania większego respektu mieszkańców miasta.
Warto zauważyć, iż w Miami Vice: The Game zbierzemy również specjalne elektroniczne karty. Umożliwią one uzyskanie dostępu do około trzydziestu mini-gier, przypominających automatowe pozycje z lat osiemdziesiątych XX wieku. Ponadto należy zaznaczyć, iż nie będziemy musieli przeżywać wirtualnych przygód Crocketta i Tubbsa w pojedynkę, bowiem dzięki bezprzewodowemu połączeniu Wi-Fi zaprosimy do gry drugą osobę (tryb multiplayer umożliwi wyłącznie kooperację).