autor: Marcin Skierski
Duke Nukem Forever po kilkunastu latach oczekiwania debiutuje w Polsce
Stało się. Gra tworzona od dobrych kilkunastu lat w końcu ujrzała światło dzienne. Chodzi oczywiście o Duke Nukem Forever – długo oczekiwana odsłona przygód Księcia debiutuje dzisiaj na polskich półkach sklepowych.
Stało się. Gra tworzona od dobrych kilkunastu lat w końcu ujrzała światło dzienne. Chodzi oczywiście o Duke Nukem Forever – długo oczekiwana odsłona przygód Księcia debiutuje dzisiaj na polskich półkach sklepowych.
Tytuł został ostatecznie dokończony przez studio Gearbox Software, odpowiedzialne ostatnio za Borderlands. W poprzednich latach produkcja była wprawdzie opracowywana przez zespół 3D Realms, ale w wyniku sporych komplikacji przekazano ją w ręce nowego dewelopera. W naszym kraju grę wydała firma Cenega w angielskiej wersji językowej.
Jeśli chcecie w końcu na własne oczy zobaczyć, jak wyglądają efekty kilkunastoletnich prac i ciągłych zawirowań wokół Duke Nukem Forever, możecie skorzystać z oferty Sklepu GRY-OnLine. Pecetowcy muszą liczyć się z wydatkiem rzędu 119.90 złotych, podczas gdy posiadacze PlayStation 3 i Xboksa 360 zapłacą 209.90 złotych. Edycja komputerowa jest też dostępna w zawierającym liczne bonusy wydaniu Balls of Steel Edition – cena w tym przypadku wynosi 269.90 złotych.
Twórcy tydzień temu udostępnili wybranym osobom wersję demonstracyjną swojego dzieła. Chodzi o członków First Access Club, czyli posiadaczy Borderlands: Game of the Year Edition lub zamawiających Duke Nukem Forever przed premierą. Na razie nie wiadomo, kiedy (i czy w ogóle) próbki doczekają się pozostali gracze. Na osłodę warto obejrzeć udostępniony kilka dni temu zwiastun z okazji premiery.
Duke Nukem Forever to tytuł, który jeszcze przed swoją premierą obrósł legendą. Jeden z najbardziej charyzmatycznych bohaterów w historii gier wideo powrócił, by skopać tyłki uprzykrzającym życie świniom w mundurach czy gigantycznym bossom, tylko pozornie stanowiącym jakiekolwiek zagrożenie. Gra tryska humorem, nie brakuje w niej słynnych tekstów Księcia, a także kontrowersyjnej zawartości, bez której pozycja tego typu nie mogłaby się obejść.