Dreadnought - kosmiczny symulator bitew gwiezdnych krążowników
Znane ze strzelanki Spec Ops: The Line studio Yager Development zapowiedziało zmierzający wyłącznie na pecety kosmiczny symulator Dreadnought, w którym wcielimy się w kapitana potężnego gwiezdnego krążownika.
Rano pisaliśmy, że studio Yager Development zajmuje się obecnie tworzeniem gry Dead Island 2. Okazuje się jednak, że nie jest to jedyny projekt nad którym pracuje niemiecki zespół. Ekipa poinformowała, że równolegle trwa produkcja kosmicznego symulatora Dreadnought. Od typowych tytułów z tego gatunku odróżni go fakt, że zamiast małymi statkami pokierujemy w nim potężnymi gwiezdnym krążownikiem, z wielopoziomowym pokładem i liczną załogą. W porównaniu z tymi jednostkami typowe myśliwce będą jak muchy, zdolne co najwyżej zarysować nam lakier na kadłubie. Gra zmierza wyłącznie na pecety. Na razie autorzy nie są w stanie podać konkretnej daty premiery. Chcą jednak, aby beta testy ruszyły na początku przyszłego roku.
Gra stanowi dla studia powrót do korzeni, bowiem zespół debiutował w 2003 roku lotniczą strzelanką science-fiction Yager, która najpierw ukazała się na konsoli Xbox, a następnie została przeniesiona na pecety. Od tego czasu twórcy chcieli wrócić do tego typu produkcji, ale aż do teraz nie pozwalały im na to okoliczności. W Dreadnought znajdziemy więc pomysły, które były przez dekadę rozwijane w głowach twórców. Nie chcieli oni jednak kopiować wcześniejszych rozwiązań i dlatego porzucili małe zwinne myśliwce na rzecz prawdziwych gwiezdnych olbrzymów, które potrafią siać zniszczenie zarówno w przestrzeni kosmicznej, jak i nad powierzchniami planet.
Akcja Dreadnought przeniesie nas w odległą przyszłość, w czasy gdy skolonizowane systemy rozrywa konflikt między kilkoma potężnymi frakcjami. My wcielimy się w najemnika, który wraz z załogą podejmie się realizowania zleceń dla tego, kto zapłaci najwięcej. Autorzy obiecują, że gracze będą mogli kontrolować każdy element krążownika – poczynając od poszczególnych części mechanicznych, poprzez uzbrojenie i opancerzenie, a na załodze kończąc. Produkcja skoncentruje się na trybie multiplayer i oparta zostanie na modelu darmowym z mikropłatnościami.
Warto wspomnieć, że produkcję sfinansuje i wyda firma Grey Box, która ostatnio agresywnie inwestuje w projekty pecetowe. Przedsiębiorstwo zapewnia również wparcie finansowe studiu Petroglyph, które pracuje obecnie nad RTS-em Grey Goo.
