autor: Bartosz Świątek
Doom Eternal z kampanią na ponad 20 godzin. Twórca opowiada o pracy nad grą
Hugo Martin - dyrektor kreatywny znanego studia id Software, które obecnie pracuje nad strzelanką Doom Eternal - poinformował, że przejście kampanii fabularnej wspomnianej produkcji zajmie graczom od 23 do 30 godzin.
Hugo Martin - dyrektor kreatywny studia id Software - był niedawno gościem podcastu Noclip. W czasie blisko godzinnej rozmowy pojawiło się dużo różnych wątków, a jednym z najciekawszych jest długość kampanii Dooma Eternal. Wygląda na to, że tym razem dostaniemy przygodę na przeszło 20 godzin.
To (przejście gry - przyp. red.) może Ci zająć od jakichś 23 do 30 godzin. (...) To zdrowe 20+ godzin. Chcieliśmy się upewnić, że mamy różne lokacje, w które możemy Cię zabrać. To w pewnym sensie było też motorem fabuły - i sprawiło, że musieliśmy dodać hub (lokację, która łączy pozostałe, tworząc jeden, częściowo otwarty świat - przyp. red.). To spoiler, ale jest to stacja dowodzenia, z której możesz łatwo dostać się do różnych lokacji przez teleporty - opisywał Hugo Martin.
Doom Eternal to kontynuacja bardzo udanego Dooma z 2016 roku - produkcji, która wskrzesiła jedną z najbardziej kultowych serii strzelanek pierwszoosobowych. W sequelu odwiedzimy m.in. znanego z pierwszej części Marsa, jego księżyc (Fobos) oraz opanowaną przez demony Ziemię. Dzięki kilku poprawkom w zakresie mechaniki (np. możliwości wykonywania szybkich uników, czy gadżetom montowanym na pancerzu i broni) Eternal ma zaoferować jeszcze szybszą, bardziej szaloną i bezkompromisową rozwałkę niż poprzednik. Co ciekawe, wprowadzenie tych usprawnień w formie, która faktycznie byłaby atrakcyjna dla graczy okazało się dla deweloperów zaskakująco dużym wyzwaniem.
Poskładaliśmy do kupy wszystkie elementy - nowe AI, bronie, hak do mięsa (mowa o haku wykorzystywanym przez głównego bohatera do wspinaczki i łapania wrogów - przyp. red.), trochę zdolności. I mogłoby się wydawać, że to zadziała - kurde, przecież on ma hak do mięsa, może nim wywijać. Ale wiele z tych zdolności, które dodaliśmy - jak dash (unik - przyp. red.) i tym podobne - wydaje się, że one powinny do siebie pasować i skutkować czymś lepszym. Ale tak nie było.
W gruncie rzeczy to trochę popsuło grę. Była naprawdę nudna, ale nikt nie chciał tego otwarcie przyznać. Zauważyłem to i powiedziałem Marty’emu (najprawdopodobniej chodzi o Marty’ego Strattona, producenta wykonawczego gry - przyp. red.): „nikt nie gra. Ja nie chcę w to grać, ty nie chcesz w to grać”. On na to: „Nie, daj spokój, chcę, kocham Dooma!”. A ja odpowiedziałem: „Nie, bądźmy szczerzy - nie szukam wymówek, by pojechać do biura i pograć w naszą grę w sobotę”. A teraz tak jest, mamy sytuację w stylu: „Muszę iść do pracy, Kochanie, zostawiłem tam... ołówek” - opisywał ze śmiechem deweloper.
Nowe dzieło studia id Software zmierza na pecety oraz konsole PlayStation 4, Xbox One i Nintendo Switch. Pierwotnie gra miała ukazać się 22 listopada 2019 roku, ale w październiku data premiery została przesunięta na 20 marca 2020 r. - przy czym nie dotyczy to wersji dedykowanej platformie wielkiego “N”, która ukaże się jeszcze później. Produkcja zostanie wydana w pełnej polskiej wersji językowej (tutaj znajdziecie próbkę polskiego dubbingu).
- Doom Eternal - strona oficjalna
- Doom Eternal – tak powinno się traktować legendy!
- Doom Eternal to przeurocza rzeź dla każdego – wiemy, bo graliśmy