filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 18 marca 2024, 10:00

autor: Pamela Jakiel

Diuna 2 zarobiła już pół miliarda dolarów i pobiła całkowity wynik „jedynki” w box office

Diuna 2 nadal podbija światowe kina. Po trzech weekendach od premiery widowisko Denisa Villeneuve’a zdołało zarobić więcej niż pierwsza część.

Źródło fot. Diuna: Część druga, Denis Villeneuve, Warner Bros., 2024
i

Diuna: Część druga odnosi wielkie sukcesy. Nie tylko cieszy się uznaniem widzów i krytyków, ale i rewelacyjnie radzi sobie w kinach. Jak donosi portal Yahoo! Life, film Denisa Villeneuve’a zarobił 500 mln w światowym box office, a więc po trzech weekendach od premiery przebił całkowity wynik „jedynki”. Widowisko z 2021 przyniosło bowiem zyski w wysokości 433 mln dolarów.

Za sukces widowiska z pewnością odpowiedzialna jest jego jakość oraz pozytywne recenzje, ale ogromne znaczenie ma też to, że nowej produkcji w zarabianiu nie przeszkadza pandemia. Przypomnijmy, że „jedynka” miała premierę jednocześnie w kinach i w streamingu, a taki model odbił się na sprzedaży biletów.

500 mln to świetny wynik i niewiele filmów, które debiutowały po pandemii, zdołało go osiągnąć. Przypomnijmy, że budżet Diuny 2 wyniósł 190 mln dolarów. Widowisko zwróciło się w kilka dni po premierze, ponieważ w weekend otwarcia dzieło zarobiło 178 mln dolarów. Pięć dni od kinowego debiutu produkcja Denisa Villeneuve’a stała się najlepiej zarabiającym filmem 2024 roku.

Diuna 2 opowiada o Paulu Atrydzie, który staje przed zadaniem pomszczenia swego ojca. Produkcja stanowi adaptację drugiej części powieści Franka Herberta. Do obsady należą Timothée Chalamet, Zendaya, Florence Pugh, Javier Bardem, Rebecca Ferguson, Dave Bautista, Josh Brolin, Austin Butler oraz Anya Taylor-Joy.

Diunę: Część drugą nadal możecie obejrzeć w kinach.

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.

więcej