Steven Spielberg nazwał tę oszałamiającą scenę z Diuny 2 „jedną z najwspanialszych rzeczy, jakie kiedykolwiek widział”
Diuna: Część druga zachwyciła nie tylko widzów i krytyków, ale i samego Stevena Spielberga. Słynny reżyser opowiedział, która ze scen zrobiła na nim największe wrażenie.
Diuna: Część druga pod koniec lutego zadebiutowała na ekranach kin i zebrała rewelacyjne recenzje od branżowych krytyków. Widowisko przypadło do gustu także widzom i nadal cieszy się ogromną popularnością, osiągając świetne wyniki kasowe. Jak się okazuje, film zrobił oszałamiające wrażenie również na Stevenie Spielbergu, który swoimi wrażeniami odnośnie działa podzielił się podczas podcastu The Director’s Cut, w którym rozmawiał z Denisem Villeneuve’em.
Słynny reżyser wypowiedział się o kontynuacji losów Paula Atrydy w bardzo pochlebnych słowach. Twórca Szczęk wyjawił, że sceny jazdy na czerwiach pustyni to jedna z najwspanialszych rzeczy, jakie kiedykolwiek widział. Spielberg pochwalił młodszego kolegę po fachu za to, że udało mu się sprawić, by pustynia sprawiała wrażenie oceanu, a samo przemieszczanie się na grzbiecie wielkich stworzeń przypominało surfing.
Czerwie pustyni były jak węże morskie. Wszystkie te sceny surfowania na czerwiach to jedna z najwspanialszych rzeczy, jakie kiedykolwiek widziałem. Kiedykolwiek.
Scena, w której grany przez Timothee Chalameta bohater po raz pierwszy wsiada na czerwia, jest zachwycająca pod względem wizualnym, a dodatkowo niesie duże znaczenie dla fabuły, mając związek z przemianą, jaką przechodzi główny bohater. Sama czynność, a szczególnie kwestia tego, jak zsiada się z czerwi pustyni, zaintrygowała widzów. Villeneuve postanowił więc odnieść się do tego nurtującego widzów tematu.
Przypomnijmy, że budżet Diuny 2 wyniósł 190 mln dolarów. Dzieło zwróciło się w kilka dni po premierze, stając się najlepiej zarabiającym filmem 2024 roku. Obie części widowiska Denisa Villeneuve’a łącznie zarobiły już w box office ponad miliard dolarów.
Diunę: Część drugą nadal możecie oglądać w kinach.
