Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 27 grudnia 2022, 10:11

Towarzysze w Diablo 4 będą, ale tylko w kampanii, przynajmniej na razie

W kampanii fabularnej Diablo 4 mają pojawić się towarzysze, ale nie tacy jak w „dwójce” czy „trójce”. Niewykluczone, że jakiś czas po premierze do gry trafią również najemnicy.

Źródło fot. Blizzard Entertainment.
i

Zarówno w Diablo II, jak i w Diablo III gracze mogli skorzystać z pomocy towarzyszy – najemnych wojowników skorych służyć orężem bądź magią w naszej sprawie. W „dwójce” było ich wielu, a za oferowane usługi należało zapłacić. Natomiast w „trójce” dało się spotkać tylko troje – templariusza Kormaca, łajdaka Lyndona i czarodziejkę Eirenę – lecz każda z tych postaci miała własne tło fabularne.

Jeśli zastanawiacie się, jak ta kwestia zostanie rozwiązana w Diablo IV, z częściową odpowiedzią przychodzi Lauren Bergin z serwisu PCGamesN, która spytała o to Adama Z. Jacksona – głównego projektanta klas w „czwórce”.

W premierowej wersji gry umieściliśmy kilka punktów w fabule, w których obdarzeni imieniem NPC podążają za bohaterem i pomagają mu, gdy próbuje on ustalić, jakie są plany Lilith. Nie mamy do ogłoszenia nic, co przypominałoby system najemników podobny do tego z Diablo II – na razie koncentrujemy się wyłącznie na kampanii. Bądźcie jednak czujni, być może w przyszłości się to zmieni, lecz nic nie obiecujemy.

Bergin wspomniała, że to ostatnie zdanie wywołało zabawną reakcję u jednej z deweloperek Diablo IV, mianowicie u Ash Sweetring, odpowiadającej za opracowanie lochów, które przyjdzie nam zwiedzać w grze. Może to oznaczać, że Blizzard ma już jakieś plany związane z towarzyszami. Niewykluczone, iż dotyczą one tzw. endgame’u.

Dla przypomnienia dodam, że premierę Diablo IV zaplanowano na 6 czerwca 2023 roku. Tytuł ma się ukazać na PC, PS4, PS5, XOne i XSX/S.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej