Diablo 4 nie będzie pay-to-win, twierdzi Rod Fergusson i zapowiada coś fajnego dla fanów [Aktualizacja]
Jeden z twórców serii Diablo podzielił się nowymi informacjami związanymi z wyczekiwaną produkcją. Deweloper wspomina o lore, klasie druida oraz monetyzacji tytułu.
Aktualizacja
Zapowiedź Roda Fergussona znalazła pokrycie w rzeczywistości. Zaanonsowanym przez niego materiałem dla fanów lore Diablo jest pierwszy odcinek animowanego cyklu Book of Lorath – Episode 1: Creation. Możecie go obejrzeć poniżej.
Oryginalna wiadomość
Rod Fergusson, menedżer marki Diablo, podzielił się w serwisie Twitter garścią informacji związanych z Diablo IV. Fanów lore świata Sanktuarium czeka nie lada gratka.
Zapowiedź nowego materiału
Zgodnie z informacją przekazaną przez dewelopera, jutro ukaże się nowy materiał promocyjny z gry:
Nie mówicie tego zespołowi ds. marketingu, ale właśnie obejrzałem świetny film. Jeżeli lubicie lore, pokochacie to, co pokażemy jutro.
Producent sugeruje jasno, że najnowszy materiał zawierać będzie nowe informacje o uniwersum Sanktuarium. Miejmy nadzieję, że przypadną one graczom do gustu i umiejętnie rozwiną mitologię Diablo.
Zmiany w lootcie oraz pay-to-win
Poza zapowiedzią nowego materiału, Fergusson zaangażował się w dyskusję z fanami w sekcji komentarzy.
Jeden z nich zwrócił deweloperowi uwagę na, jego zdaniem, zbyt niską częstotliwość wypadania legendarnych przedmiotów po zabiciu goblinów-skarbników. Producent uspokoił gracza, zapewniając, że współczynnik ten zostanie zmodyfikowany:
Tak, wiemy o tym i wprowadziliśmy już przedpremierową poprawkę.
Inny użytkownik poprosił Fergussona o szczery komentarz w sprawie mikrotransakcji oraz opinię w sprawie klasy druida. Przedstawiciel Blizzard Entertainment odpowiedział na pytania zaniepokojonego fana:
Diablo 4 nie będzie pay-to-win. Grałem Druidem i było świetnie – w szczególności [build – dop. red.] lightning storm, ale nie zapominaj, że nie mogłeś dostać się do [mechaniki – dop. red.] boons, więc w becie tracisz ważną część rozwoju Druida.
Premiera gry (zaplanowana na 6 czerwca; wczesny dostęp ruszy 2 czerwca) oraz pierwsze dni po debiucie pokażą, czy uspokajajcie słowa Roda Fergussona okazały się mieć pokrycie w rzeczywistości.