Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 6 listopada 2022, 13:10

autor: Kamil Kleszyk

Diablo 4 może wyjść znacznie szybciej, niż się spodziewaliśmy

Twórcy Diablo 4 mogą sprawić fanom kultowej serii niespodziankę. Według najnowszych doniesień – a raczej plotek – wyczekiwana produkcja może zadebiutować już w kwietniu 2023 roku.

Źródło fot. YouTube, Diablo PL, 2019
i

Diablo IV zostało zapowiedziane na BlizzConie jeszcze w 2019 roku. Od tamtej pory Blizzard każe nam cierpliwie czekać na premierę dzieła, której termin – przynajmniej do tej pory – nie był zbyt dokładny. Wiedzieliśmy jedynie, że kolejna odsłona kultowej serii pojawi się w 2023 roku – najpewniej pod jego koniec. Teraz pojawiły się pogłoski o bardziej konkretnym okienku czasowym.

Do interesujących informacji na temat debiutu Diablo 4 dotarli twórcy znanego podcastu XboxEra (obejrzycie go poniżej). Wedle ich wiedzy, wyczekiwana produkcja powinna ukazać się już w kwietniu 2023 roku. Co ciekawe, wiarygodności tym doniesieniom dodaje fakt, iż zostały one potwierdzone przez dziennikarza Windows Central, Jeza Cordena, który – jak wiemy – wielokrotnie udowadniał, że jest dobrze poinformowany.

Dowiedzieliśmy się również, że oficjalne ogłoszenie daty premiery ma nastąpić w trakcie gali The Game Awards 2022, która zaplanowana jest na 8 grudnia tego roku. Wtedy również ma ruszyć przedsprzedaż zarówno wersji cyfrowych, jak i edycji fizycznej zawierającej różne dodatki. Jeśli doniesienia Cordena i ekipy XboxEry się sprawdzą, jedną z korzyści z preorderów będzie dostęp do otwartych beta-testów, które ruszą jakoby w lutym.

W momencie pisania tej wiadomości Blizzard nie odniósł się do powyższych rewelacji. Fanom Diablo nie pozostaje nic innego, jak cierpliwie czekać na The Game Awards 2022 i mieć nadzieję, że studio rzeczywiście ujawni wówczas dokładną datę premiery „czwórki”.

Na koniec przypomnijmy, że Diablo 4 zmierza na pecety oraz konsole PS5, PS4, Xbox Series X/S i Xbox One.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej