autor: Zuzanna Domeradzka
Blizzard już myśli nad monetyzacją Diablo 4
Myśleliście, że Blizzard po wprowadzeniu możliwości zapłacenia praktycznie za wszystko w Diablo Immortal się opanuje i nie zrobi tego samego w Diablo IV? Wysyłane przez firmę ankiety mogą świadczyć o czymś przeciwnym...
- Blizzard wysyła do niektórych graczy ankiety z informacjami na temat mikrotransakcji w Diablo IV.
- Podobno wszystkie płatne elementy mają być wyłącznie kosmetyczne; nie mają mieć wpływu na rozgrywkę.
Premiera Diablo IV już za rogiem, o wyjściu gry w 2023 roku Activision jest wręcz pewne. Okazuje się, że z powodu nadchodzącej premiery Blizzard już myśli o takich kwestiach jak monetyzacja. Wysyła on bowiem do graczy ankiety związane z mikrotransakcjami w Diablo IV właśnie.
Niektórzy koreańscy, a także niemieccy gracze otrzymali ostatnio ankiety od Blizzarda, które związane są z wieloma płatnymi, kosmetycznymi elementami w grze. Są one dość obszerne, a dotyczą nie tylko skinów, ale również Battle Passa, waluty w grze oraz wcześniejszego dostępu do gry. Wszystko to za prawdziwe pieniądze.
Użytkownik Reddita BellasaurusRawr przetłumaczył z niemieckiego ankiety udostępniane przez innych użytkowników. Blizzard się nie ogranicza i najwyraźniej ma zamiar monetyzować wiele elementów w Diablo IV. Poniżej podajemy te wymieniane w ankietach.
- Wygląd zbroi (armor skin) - w zestawie jedna dla każdej z pięciu klas. Może być używana nieskończoną ilość razy.
- Wierzchowce oraz różne zbroje dla nich - to byłaby nowość w serii Diablo. Korzystanie z wierzchowca ma być jednak dostępne dopiero po ukończeniu kampanii.
- Ozdoby na plecy - wyglądają naprawdę potężnie. Chociaż te pokazane świecące skrzydła mają nie mieć wpływu na rozgrywkę.
- Platinum - płatna waluta w grze. To za nią będzie można kupić wszystkie elementy kosmetyczne.
- Battle Pass - ma zawierać tylko elementy kosmetyczne (mimo to, bilet rozgrywek w Diablo, naprawdę?).
- Wczesny dostęp - dodatkowo płatny dostęp do Diablo IV na kilka dni przed premierą (na 2 albo 7).
Podobno wszystko, co będzie można kupić za prawdziwe pieniądze nie będzie miało wpływu na rozgrywkę, mają to być wyłącznie kosmetyczne elementy. Przynajmniej ma tak być według ankiet. Należy przy tym pamiętać, że nie są to potwierdzone oficjalnie przez Blizzard informacje. Ankiety nie są nawet wysyłane na masową skalę, więc trzeba podchodzić do tych informacji z dystansem. I chociaż Blizzard wysyłał już wcześniej podobne ankiety, np. dotyczące mikrotransakcji w Overwatch 2, to wciąż niczego one nie dowodzą. Czy do Diablo IV rzeczywiście zostaną wprowadzone mikropłatności, przekonamy się po premierze gry.