Devil May Cry 5 w produkcji?
W sieci pojawiły się plotki sugerujące, że firma Capcom może pracować nad Devil May Cry 5, czyli kolejną odsłoną popularnego cyklu gier akcji.
Curriculum vitae ludzi pracujących w branży gier od dawna są źródłem przecieków i plotek na temat niezapowiedzianych jeszcze projektów. Najnowszym przykładem tego stał się specjalizujący się w podkładaniu głosów norweski aktor Nils Hognestad. W swoim CV wymienił on zagranie roli w Devil May Cry 5. Oczywiście, taki projekt oficjalnie nie został do tej pory ujawniony, więc wywołało to od razu spekulacje, że firma Capcom planuje kolejną odsłonę popularnego cyklu. Hognestad błyskawicznie usunął wzmiankę o tym tytule, ale mleko już się rozlało i wcześniej ktoś zdążył zrobić screena.
Oczywiście, fani serii powinni powstrzymać się z otwieraniem szampanów. Wzmianka o Devil May Cry 5 może być jedynie błędem. Projekt mógł także zostać po cichu skasowany. Do czasu, aż w sprawie głos zajmie ktoś z firmy Capcom, wszystkie doniesienia należy traktować z dużym dystansem.
Należy tutaj przypomnieć, że w październiku zeszłego roku producent Masachika Kawata z Capcomu przyznał, że choć chciałby zająć się w przyszłości nową odsłoną Devil May Cry, to na razie wydawca nie ma takich planów. Nie oznacza to oczywiście, że był wtedy w pełni szczery. Możliwe też, że prace ruszyły później, ale generalnie ta wypowiedź Kawaty studzi lekko entuzjazm wywołany najnowszymi doniesieniami.
Warto jednak trochę pospekulować przy założeniu, że projekt naprawdę znajduje się w produkcji. Nazwanie go Devil May Cry 5 sugeruje, że twórcy powróciliby do dawnej linii fabularnej, zaprezentowanej w czterech pierwszych odsłonach serii. Tym samym Capcom porzuciłoby restart serii, czyli wydane 2013 roku DMC: Devil May Cry. To byłoby zapewne dobrym pomysłem. Gra nie została ciepło przyjęta przez fanów, którym zwłaszcza mocno nie podobały się zmiany, jakie zaszły w wyglądzie i osobowości głównego bohatera. Produkcja nie była kompletną klapą i w ciągu pierwszych dwóch lat od premiery sprzedaż przekroczyła 1,7 mln egzemplarzy. Wydawca uznał ten wynik za przyzwoity, ale nie ukrywał też, że oczekiwania były znacznie większe, a projekt zarobił mniej niż Devil May Cry 4.