Denis Villeneuve spodziewał się, że Stilgar z Diuny stanie się memem? „To postać tragiczna”
Stilgar z filmu Diuna: Część druga to jedna z najbardziej zapadających w pamięć postaci. Wszystko za sprawą komizmu bohatera oraz faktu, iż stał się inspiracją dla memów. Denis Villeneuve wyjaśnia, czy taki był jego zamysł, gdy tworzył tę postać.
Diuna: Część druga to jeden z najgłośniejszych i najlepiej przyjętych filmów ostatnich miesięcy. Krytycy chwalili epickie widowisko Denisa Villeneuve’a za stronę wizualną, a widzowie zapamiętali je m.in. ze względu na intrygujące i zapadające w pamięć postaci. Jednym z bohaterów, który szczególnie przypadł odbiorcom do gustu, jest portretowanym przez Javiera Bardema Stilgar.
To postać skontrastowana z Chani Zendayi, bo o ile dziewczyna od samego początku nie ma najmniejszych złudzeń co do tego, że Paul Atryda nie jest mesjaszem, o tyle Stilgar jest przekonany, że oto nadszedł prorok, o którym mówiły przepowiednie. Ślepa wiara bohatera w Paula została przedstawiona w komediowej wręcz konwencji, a powtarzane przez Stilgara „Lisan al Gaib” zainspirowało niezliczone memy.
W najnowszym wywiadzie dla The New York Times Denis Villeneuve wyjawił, co sądzi o postaci portretowanej przez Javiera Bardema i jej przyjęciu przez widzów. Jak się okazuje, komizm tego bohatera był zaplanowany przez reżysera. W wywiadzie filmowiec został zapytany, czy zaskoczyła go reakcja fanów i pojawienie się humorystycznych memów. Twórca zapewnił, że nie.
Bardzo mnie cieszy, kiedy mówisz, że to figura tragiczna. Dla mnie to najbardziej tragiczna postać ze wszystkich. Pomysł wprowadzenia humoru do bohatera, jakim jest Stilgar, miał na celu uczynienie go uroczym, dodanie mu człowieczeństwa. Nie jest surowy, ma wielkie serce. Ale jego przekonania, jego wiara, jego reakcje wnoszą humor. I to właśnie kocham w robieniu filmów science fiction, ponieważ mogę bez urażania ludzi mówić o fałszywej religii. Wszystkie modlitwy wymyśliłem sam, więc wiem, że są fałszywe. Uważam, że Stilgar jest bardzo zabawny i kiedy ludzie się śmieją, cieszę się, ponieważ takie były moje intencje.
Całe życie miał to marzenie. Więc sugerowałem, by za każdym razem, kiedy przyjdzie ktoś z zewnątrz, z charyzmą, on [Stilgar – dop. red.] ma nadzieję, że wreszcie go znalazł [mesjasza – dop. red.].
Nikogo chyba nie zaskoczyło, że spojrzenie na religijność i ślepą wiarę Stilgara z pewnego dystansu było w pełni zaplanowane przez reżysera. Mogliśmy się tego spodziewać, ponieważ Denis Villeneuve dbał o najmniejsze szczegóły widowiska, tworząc m.in. język Fremenów.
Diunę: Część drugą można już wypożyczyć m.in. na Amazon Prime Video.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!