Dead Island i Call of Juarez – ujawniono wyniki sprzedaży gier firmy Techland
Firma Techland ujawniła wyniki sprzedaży dwóch spośród swoich najbardziej znanych serii gier. Wszystkie odsłony Call of Juarez rozeszły się w łącznym nakładzie ponad 3 milionów egzemplarzy, podczas gdy dwie części Dead Island osiągnęły sprzedaż na poziomie ponad 7,5 miliona kopii.
- Call of Juarez (IX 2006; PC, X360)
- Call of Juarez: Więzy Krwi (VI 2009; PC, X360, PS3)
- Call of Juarez: The Cartel (VII 2011; PC, X360, PS3)
- Dead Island (IX 2011; PC, X360, PS3)
- Dead Island Riptide (IV 2013; PC, X360, PS3)
- Call of Juarez: Gunslinger (V 2013; PC, X360, PS3)
Nadchodząca premiera hitu, na jaki zapowiada się Dying Light, stała się dla firmy Techland dobrą okazją do tego, by ujawnić wyniki sprzedaży wcześniej stworzonych serii pierwszoosobowych gier akcji – Call of Juarez i Dead Island. Wszystkie części pierwszego z wymienionych cyklów znalazły ponad 3 miliony nabywców, podczas gdy drugi z nich trafił do rąk ponad 7,5 miliona graczy. Podane liczby dotyczą całego świata i wszystkich platform sprzętowych.
Dysproporcja może być zaskakująca, biorąc pod uwagę, że marka Call of Juarez istnieje od 2006 roku i doczekała się czterech odsłon (ostatnia z nich, Gunslinger, zadebiutowała w maju bieżącego roku), podczas gdy Dead Island zostało stworzone 5 lat później i otrzymało jak na razie tylko jedną kontynuację (Riptide, również z 2013 roku). Jednak drugiej z tych serii udało się zdobyć dużą sławę poza granicami Polski, wystarczy przytoczyć wyniki sprzedaży gier w Wielkiej Brytanii, gdzie Dead Island Riptide przez trzy tygodnie z rzędu utrzymywało się na pierwszym miejscu.
Warto też wspomnieć, że rezultaty uzyskane przez gry firmy Techland wypadają okazale na tle innych polskich produkcji. Dla porównania, istniejąca od 2007 roku seria Wiedźmin sprzedała się w łącznym nakładzie 6 milionów egzemplarzy (według danych z października bieżącego roku), a wydany na początku 2011 roku Bulletstorm znalazł mniej niż milion nabywców (dane z sierpnia 2013). Rzecz jasna, porównując wyniki uzyskane przez wymienione tytuły, należy mieć na względzie czynniki takie jak chociażby platformy sprzętowe, na które poszczególne produkcje zostały wydane (dla przykładu, pierwszy Wiedźmin wyszedł wyłącznie na pecety).
Skoro zaś mowa o sukcesach Techlandu, na koniec warto przypomnieć, że reprezentacja gry-online niedawno złożyła wizytę we wrocławskiej siedzibie tejże firmy, by wypróbować wspomniane we wstępie Dying Light. Relację z tej wyprawy, spisaną ręką Heda, przeczytacie tutaj, natomiast poniżej znajdziecie film dokumentujący owe przedsięwzięcie.
- Graliśmy w Dying Light - w mroku czai się... najlepsza gra Techlandu?
- Oficjalna strona internetowa firmy Techland