autor: Michał Bobrowski
Czyżby godny następca „Red Barona II”?
Wielu miłośników symulacji lotniczych darzy olbrzymim sentymentem te produkty, które pozwalały przenieść się w czasu barona von Richthofena. Niestety, nie licząc nie wydanego w Polsce Combat Aces, w ostatnim czasie panowała prawdziwa posucha na symulatory maszyn z okresu I Wojny Światowej . Ale być może pojawiło się przysłowiowe „światełko w tunelu”...
Wielu miłośników symulacji lotniczych darzy olbrzymim sentymentem te produkty, które pozwalały przenieść się w czasu barona von Richthofena. Niestety, nie licząc nie wydanego w Polsce Combat Aces, w ostatnim czasie panowała prawdziwa posucha na symulatory maszyn z okresu I Wojny Światowej . Ale być może pojawiło się przysłowiowe „światełko w tunelu”...
Tym „światełkiem” jest opracowywany na engine OpenPlane projekt Wings with Wires tworzony przez grupę prawdziwych zapaleńców. Rąbka tajemnicy na temat tego tytułu uchylił niedawno Sean Baker, współtwórca Wings with Wires w wywiadzie opublikowanym na łamach serwisu Thrustmaster. Zapowiadany na 4 kwartał 2002 roku symulator ma naprawdę szansę stać się prawdziwym następcą niezapomnianego Red Barona II. Oby...