CS:GO - Rosjanie najliczniejszymi pro-graczami według HLTV; gdzie są Polacy?
Serwis HLTV, zajmujący się statystykami profesjonalnej sceny Counter-Strike’a: Global Offensive, zebrał dane odnośnie reprezentacji poszczególnych krajów w TOP 30 najlepszych e-sportowych drużyn. Najliczniejszą grupą w tym gronie są Rosjanie.
- Serwis HLTV zliczył reprezentacje poszczególnych krajów pod względem liczby pro-graczy pośród najlepszych drużyn CS:GO.
- Najliczniejszą grupą pro-graczy w tym gronie są Rosjanie, za nimi plasują się Duńczycy oraz Szwedzi.
Niedawne badania wykazały, że Rosja jest najliczniejszą nacją w Counter-Strike’u: Global Offensive. Dalsze zagłębianie się w statystyki pokazuje nam, że znad Uralu pochodzi najwięcej pro-graczy, którzy znajdują się w TOP 30 prestiżowego rankingu drużyn CS:GO prowadzonego przez serwis HLTV. Według tych wyliczeń, aż 23 graczy ze światowej „topki” to Rosjanie, co stanowi 15,4%. Na drugim miejscu znalazła się Dania z 18 reprezentantami (12,1%), a na trzecim Szwecja mająca wśród 30 najlepszych drużyn 13 zawodników (8,7%). Czwarte i piąte miejsce przypadło odpowiednio Francuzom i Brazylijczykom.
Rosja jest najliczniej reprezentowanym krajem w aktualnej Top 30 z 23 zawodnikami w 7 drużynach CIS [Wspólnota Niepodległych Państw - dop. red.].
Dania jest najliczniej reprezentowana w Europie, z 18 Duńczykami rozproszonymi w 8 krajowych i międzynarodowych drużynach.
Wynik Rosjan wcale nie dziwi, biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców i popularność CS:GO w tym kraju. Tym bardziej godna podziwu jest liczna reprezentacja krajów skandynawskich, które pomimo kilkunastokrotnie mniejszej populacji wykształciły na tyle rozwinięty e-sportowy ekosystem, że pro-graczy mają pod dostatkiem. Pośród najlepszych drużyn znajdują się po dwa składy złożone wyłącznie z Duńczyków (Heroic, Astralis) i Szwedów (Dignitas, Fnatic).
Co ciekawe, gdyby badanie zostało zrobione dzień później, najnowsze czerwcowe notowanie rankingu uwzględniłoby także trójkę Polaków znajdujących się obecnie w top 30 - Michała „MICHU” Mullera z Evil Geniuses, a także Olka „hadesa” Miśkiewicza wraz z Pawłem „dychą” Dychą z drużyny ENCE. Niestety, całkowicie polskiego składu póki co próżno szukać pośród najlepszej trzydziestki.