Polacy wracają na Majora CS:GO po trzech latach nieobecności
Sukces polskich graczy Counter-Strike’a: Global Offensive. Podczas tegorocznego turnieju PGL Sztokholm Major nasz kraj będzie miał aż trzech reprezentantów. Taka sytuacja nie miała miejsca od rozpadu legendarnego zespołu Virtus.Pro.
- Trzech polskich reprezentantów zakwalifikowało się na PGL Sztokholm Major – najważniejsze tegoroczne wydarzenie w CS:GO.
- Są to: Paweł „dycha” Dycha oraz Olek „hades” Miśkiewicz z ENCE, a także Michał „MICHU” Müller grający w Evil Geniuses.
- To pierwszy Major od 2018 roku, na którym pojawią się polscy gracze.
Czy polski CS:GO wstaje z kolan? Na takie stwierdzenie jest jeszcze za wcześnie, a nawet jeśli już, to poza granicami naszego kraju. Niemniej jednak ogromnym sukcesem można nazwać awans trzech naszych rodaków na PGL Sztokholm Major – najważniejsze esportowe wydarzenie roku w strzelance Valve.
Awans na Majora wywalczyli reprezentujący barwy europejskiego zespołu ENCE Paweł „dycha” Dycha i Olek „hades” Miśkiewicz, a także Michał „MICHU” Müller grający w Evil Geniuses, zespole rodem z Ameryki Północnej.
Droga do Majora nie była usłana różami. Zespół ENCE wywalczył awans dzięki świetnemu występowi w niedawno zakończonym turnieju IEM Fall 2021 Europe. Drużyna z Polakami w składzie zajęła drugie miejsce, ustępując w finale jedynie Ninjas in Pyjamas. W efekcie drużyna zgarnęła 2344 punkty RMR, co dało jej pewną kwalifikację.
W rozgrywkach północnoamerykańskich w barwach Evil Geniuses wystartował nasz jedyny Polak za ceanem – Michał „MICHU” Müller. EG nie osiągnęło tak spektakularnego wyniku jak wcześniej wymienione ENCE, ale po serii porażek przełamało się. Skutkiem tego była dobra gra i zdobycie piątego miejsca w IEM Fall 2021 North America, które zapewniło Geniuszom Zła awans.
Wraz z zakończeniem turniejów kwalifikacyjnych poznaliśmy także pełną listę uczestników tegorocznego Majora. 24 drużyny zostały podzielone na dwie dywizje: Legendy (8 zespołów) oraz Challenger (16 zespołów). Najlepsze ekipy z etapu Challenger będą miały okazję powalczyć o najwyższe stawki z Legendami. Listę wszystkich drużyn znajdziecie pod tym linkiem.
Jako ciekawostkę można przedstawić grafikę, która od wczoraj zyskuje na popularności na znanym forum Reddit. Obrazuje ona liczbę reprezentantów poszczególnych państw na prestiżowym PGL Sztokholm Major. Najwięcej, bo aż 21 przedstawicieli, będzie miała Brazylia, zaraz za nią z 20 zawodnikami uplasowała się Dania, a podium zamyka Rosja z 16 graczami.
źródło: https://www.reddit.com/r/GlobalOffensive/comments/q5ep2n/players_per_country_stockholm_major/
Tymczasem my będziemy się szykować do trzymania kciuków za Polaków. W końcu ostatnia okazja, by zobaczyć tylu naszych rodaków w rozgrywkach na najwyższym szczeblu, zdarzyła się w 2018 roku, kiedy Virtus.Pro grało na Majorze w Londynie.