autor: Maciej Myrcha
Crysis - szczegóły trybu multiplayer
Na łamach serwisu inCrysis pojawił się news dotyczący trybów multiplayer zaimplementowanych w najnowszych dziecku twórców Far Cry, Crytek Studio. Mowa oczywiście o grze Crysis, zniewalającej grafiką i powalającej na kolana swoimi wymaganiami sprzętowymi. Według wstępnych zapowiedzi, rozgrywki wieloosobowe mają stać na znacznie wyższym poziomie niż we wspomnianym wcześniej Far Cry.
Na łamach serwisu inCrysis pojawił się news dotyczący trybów multiplayer zaimplementowanych w najnowszych dziecku twórców Far Cry, Crytek Studio. Mowa oczywiście o grze Crysis, zniewalającej grafiką i powalającej na kolana swoimi wymaganiami sprzętowymi. Według wstępnych zapowiedzi, rozgrywki wieloosobowe mają stać na znacznie wyższym poziomie niż we wspomnianym wcześniej Far Cry.
Projektanci ze studia Crytek przygotują na nasze potrzeby 6-8 oficjalnych map, na których bawić się będzie mogło jednocześnie do 32 graczy. Kod rozgrywek sieciowych został napisany od nowa, tak więc nie powinniśmy doświadczać bugow znanych z Far Cry. Do konfrontacji z „żywymi” przeciwnikami staniemy w 4 trybach: Tactical Deathmatch, Tactical Team Deathmatch, Tactical Capture the flag oraz Power Struggle. Pierwsze trzy są raczej znane i „oklepane”, Power Struggle wymaga natomiast kilku zdań opisu.
W trybie tym rozgrywkę rozpoczynamy jako najzwyklejszy żołnierz, uzbrojony w pistolet i chroniony podstawowym pancerzem. Jednak wraz ze wzrostem liczby eksterminowanych wrogów oraz wypełnianiem kolejnych celów misji (np. przejmowanie punktów kontrolnych), rosnąć będzie także nasze konto walutowe, dzięki czemu stać nas będzie na zakup coraz to lepszego uzbrojenia i gadżetów. Jeśli zarobimy naprawdę sporą ilość gotówki, będziemy mogli pozwolić sobie na kupno prototypowego Nano-kombinezonu.
W trybach rozgrywek wieloosobowych napotkamy szereg pojazdów ułatwiających poruszanie się, a także likwidowanie przeciwników. Będziemy więc mogli skorzystać z usług m.in. łodzi patrolowych lub podwodnych, czołgów, helikopterów czy pojazdów opancerzonych. Co ciekawe, aby uzyskać do nich dostęp trzeba będzie zająć konkretne strefy i przejąć kontrolę nad punktem, w którym dany typ pojazdu można produkować (np. fabryka czy port). Należy jednak uważać, aby żołnierze wroga nie przejęli naszych pojazdów albo co gorsza strefy, w której można je wytwarzać.
Ciekawie zapowiada się również interakcja z Obcymi. Na każdej z map znaleźć się ma od 1 do 5 losowo rozmieszczonych miejsc, w których rozbiły sie statki Obcych. Po znalezieniu wraku statku będziemy mieli możliwość przeniesienia jego rdzenia do własnej strefy, zbadania obcych technologii i połączenia ich z osiągami naszej cywilizacji. Przykładowo standardowy czołg przerobić będzie można na akcelerator molekularny. Oczywiście, przeniesienie rdzenia nie będzie takie proste - przeciwnicy będą probowali nam go odebrać. Walka kończy się, gdy kwatera główna jednej ze stron zostanie zrównana z ziemia.
Miejmy nadzieję, iż obietnice tworców zostaną zrealizowane w 100%.