Tanie podzespoły PC dzięki kryptowalutom; kopacze polują na karty graficzne w zestawach
Tanie nowe procesory, RAM etc. dzięki kryptowalutom? Brzmi to jak słowa szaleńca, ale tak właśnie może wyglądać rynek wtórny za sprawą nowego procederu, o którym donosi serwis DigiTimes.
O negatywnym wpływie kryptowalut na ceny kart graficznych (masowo wykupywanych przez cyfrowych górników) pisaliśmy wielokrotnie. Jednakże paradoksalnie kopanie wirtualnych monet może też mieć odwrotny skutek. Tak wynika z doniesień serwisu DigiTimes, według którego strony aukcyjne pokroju eBaya wkrótce może zalać fala tanich, nieużywanych podzespołów komputerowych. Wszystko dzięki górnikom wydobywającym kryptowalutę oraz niezbyt skutecznemu „zabezpieczeniu” sklepów.
Jak wiadomo, górnicy przy kopaniu wykorzystują głównie (choć nie tylko) karty graficzne, zwłaszcza najnowsze modele pokroju serii GeForce RTX 3000. Sprzedawcy wpadli więc na pomysł, by oferować nowe GPU w zestawie z innymi podzespołami, na przykład procesorami Intela, pamięcią RAM i płytą główną. W teorii miało to zniechęcić kopaczy do zakupu przy jednoczesnym zachowaniu względnie niskiej ceny (pomińmy problem nabywców szukających samej karty).
Sęk w tym, że owa metoda wcale a wcale nie zniechęciła górników do zakupu. Rzecz jasna, nadal interesuje ich tylko karta graficzna – pozostałe komponenty są im zupełnie zbędne. Nietrudno więc zgadnąć, że kopacze spróbują się ich pozbyć poprzez sprzedaż na serwisach aukcyjnych – oczywiście po atrakcyjnej cenie, by jak najszybciej zwabić nabywców. Choć ów trend ma być bardziej widoczny dopiero w drugiej połowie 2021 roku, według DigiTimes wielu producentów już teraz śledzi rynek wtórny i próbuje negocjować ze sprzedawcami w celu zmiany zasad, na których funkcjonują takie zestawy podzespołów w obawie przed spadkiem sprzedaży. Jednak nawet jeśli w jakiś sposób owe „paczki” staną się mniej atrakcyjne dla kopaczy kryptowaluty, to wciąż zostaną gotowe zestawy komputerowe (notabene już wyraźnie droższe niż jakiś czas temu, ale nadal bywają bardziej opłacalne niż same karty graficzne).