Dlaczego Constantine 2 z Keanu Reevesem w końcu dostał zielone światło? Reżyser wyjaśnia
Twórca pierwszej części przygód Constantine'a – Francis Lawrence – zdradził co, w dużej mierze, przyczyniło się do decyzji Warner Bros. o stworzeniu sequela.
We wrześniu media na całym świecie obiegła wieść, że Keanu Reeves powróci do kultowej roli Johna Constantine’a. Jak można było się spodziewać, doniesienia te wzbudziły w fanach oryginalnej produkcji z 2005 roku ogromną radość. Entuzjazm społeczności w ostatnich dniach podsycił reżyser pierwszej części, Francis Lawrence, który oficjalnie potwierdził prace nad sequelem.
Twórca zdradził, że zarówno on, Keanu Reeves, jak i producent Akiva Goldsman, od dawna planowali stworzyć kontynuację przygód Johna Constantine’a. Niestety, przez długi czas było to trudne m.in. z uwagi na zawiłości związane z prawami do postaci.
Tymczasem Lawrence – w wywiadzie dla portalu Collider – zdradził, co w głównej mierze przyczyniło się otrzymania zielonego światła na rozpoczęcie produkcji. Okazuje się, że decyzja zapadła najprawdopodobniej po programie The Late Show With Stephen Colbert, w którym wziął udział Reeves. Aktor w trakcie rozmowy z prowadzącym wyznał, że chciałby wrócić do roli komiksowego bohatera DC, na co zebrana w studiu publiczność żywo zareagowała.
[Reeves – przyp. red.] został zapytany, jaką postać chciałby ponownie zagrać, a on odpowiedział, że Johna Constantine’a, a tłum oszalał. Ludzie w końcu to zobaczyli i pomyśleli: „Och, czekaj, może moglibyście zrobić kontynuację Constantine’a”. Więc złożyło się na to wiele różnych czynników – powiedział Lawrence.
Należy jednak podkreślić, że premiera Constantine’a 2 to wciąż melodia przyszłości. Twórcy odpowiedzialni za projekt dopiero poszukują dobrej historii do opowiedzenia. Ponadto, biorąc pod uwagę napięty grafik Keanu Reevesa, zaplanowanie ewentualnych zdjęć z aktorem może nie być takie proste. Trzeba zatem uzbroić się w cierpliwość i wyczekiwać kolejnych informacji.
Na koniec warto przypomnieć, że Constantine’a z 2005 roku możecie obejrzeć na platformie Netflix.
Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj