Come Midnight – Adrian Chmielarz opowiada o anulowanej grze studia People Can Fly
Adrian Chmielarz opowiedział o Come Midnight – przygodowej grze akcji TPP w klimatach noir z domieszką survival horroru, opracowywanej przez studio People Can Fly około 2006 roku na konsole Xbox 360 i PlayStation 3. Projekt trafił do kosza z powodu nieoczekiwanej decyzji wydawcy (firmy THQ) i ma obecnie nikłe szanse na powrót do życia.
- Producent: People Can Fly
- Wydawca (niedoszły): THQ
- Gatunek: przygodowa gra akcji z widokiem TPP (survival horror w klimatach noir)
- Platformy sprzętowe: X360, PS3
- Termin premiery: prace wstrzymane (debiut planowano na ok. 2007 rok)
Jak wszyscy dobrze wiemy, w 2004 roku polskie studio People Can Fly wypuściło na rynek udanego FPS-a Painkiller, natomiast jego kolejnym wydanym projektem był Bulletstorm – przedstawiciel tego samego gatunku z 2011 roku. A co zespół Adriana Chmielarza robił w przerwie między obiema tymi grami? Niektórym z Was być może obił się o uszy tytuł Come Midnight – projekt, nad którym Polacy pracowali w okolicach 2006 roku. Do tej pory dysponowaliśmy tylko kilkoma podstawowymi informacjami na temat wzmiankowanej produkcji, lecz niedawno dowiedzieliśmy się więcej dzięki jednemu z redaktorów serwisu Eurogamer, który podczas krakowskiej imprezy Digital Dragons miał okazję porozmawiać z Adrianem Chmielarzem.
Opis gry
Akcja gry miała toczyć się w latach 40. XX wieku, a jej głównym bohaterem był prywatny detektyw. Od klasycznej opowieści w klimatach noir Come Midnight odróżniał fakt, że w sprawie badanej przez protagonistę maczały palce siły paranormalne, a i on sam nie był zwykłym człowiekiem, jako że posiadał zdolność komunikowania się ze zmarłymi (oglądał ostatnie 30 sekund życia denata, dotknąwszy jego ciała). Co ciekawe, już w początkowych etapach postać ponosiła śmierć, lecz szybko powracała z zaświatów do świata żywych.
Adrian Chmielarz opisał w uproszczeniu omawianą grę jako „L.A. Noire spotykające Uncharted”. Mieliśmy otrzymać elementy charakterystyczne dla gatunków takich jak noir, survival horror, przygodówka, thriller, a nawet „love story”. Wydarzenia obserwowaliśmy z perspektywy trzecioosobowej (stanowiącej miks rozwiązań z Resident Evil i wspomnianego L.A. Noire), a podczas rozgrywki zdarzały się strzelaniny, walki na pięści, a także wizyty w „cienistych” miejscach, gdzie prowadziliśmy rozmowy z różnymi postaciami.
Przyczyny anulowania projektu
Jak powiedział deweloper, problem Come Midnight stanowił fakt, że gra była „inna”. Jednak bezpośredni powód wycofania jej z produkcji nie leżał po stronie samego projektu, lecz jego wydawcy – nieistnejącej już firmy THQ.
”THQ przechodziło reorganizację, wycofywało się z Europy” – powiedział Adrian Chmielarz. – „Mieli zostawić tylko jeden tytuł, a S.T.A.L.K.E.R. był w znacznie bardziej zaawansowanym stadium rozwoju, blisko wypuszczenia. My znajdowaliśmy się w jednej trzeciej produkcji. (...) Poważnie nas w ten sposób wych**ali. Zwyczajnie anulowali grę. „Dobra, po prostu kasujemy projekt, na razie”. Korporacyjne pieprzenie. Trzy tygodnie wcześniej zerwali całą łączność – przestali odbierać telefony i odpowiadać na maile. Totalne dupki.”
Dalsze perypetie PCF i przyszłość Come Midnight
W ten sposób People Can Fly straciło prawa do Come Midnight i znalazło się na lodzie jako niezależny deweloper. Aby wyjść z trudnej sytuacji finansowej, studio nabyło licencję na silnik Unreal Engine i przygotowało na nim demo, mając zamiar znaleźć innego wydawcę, który zgodzi się sfinansować nową produkcję. Chcąc zasięgnąć opinii doświadczonego dewelopera przed udaniem się do inwestorów, Polacy pokazali demonstrację Epic Games. Twórcy Gears of War byli pod tak dużym wrażeniem tego, co zobaczyli, że postanowili przygarnąć PCF pod swoje skrzydła.
W ten sposób zrodził się wydany w 2011 roku Bulletstorm, poprzedzony przez pecetowy port pierwszej odsłony Gears of War, przy stworzeniu którego ekipa Adriana Chmielarza odegrała niebagatelną rolę. Dziś THQ nie istnieje, a gros należących do niego marek rozszedł się po różnych firmach z całego świata. Nie istnieje też People Can Fly, lecz na szczęście tylko z nazwy, bo ekipa ma się dobrze, współtworząc Fortnite pod szyldem Epic Games Poland. Natomiast Adrian Chmielarz od prawie dwóch lat przewodzi nowemu zaspołowi, znanemu jako The Astronauts.
Czy w tych okolicznościach Come Midnight ma szanse powrócić? Założyciel People Can Fly nie jest przeciwny takiemu pomysłowi (nawet próbował reaktywować grę pod skrzydłami Epic Games, niestety bezskutecznie), lecz szanse na to wydają się niewielkie. Niemniej bardzo możliwe, że deweloper wykorzysta jeszcze jakieś części omawianego projektu... o ile już tego nie robi, biorąc pod uwagę podobieństwa w niektórych aspektach (np. główny bohater) między pierwszą produkcją studia The Astronauts – The Vanishing of Ethan Carter – a Come Midnight.
Na tę chwilę Adrian Chmielarz bada, kto jest właścicielem praw do omawianego tytułu. Zamierza poświęcić temu zagadnieniu wpis na swoim blogu w nieodległej przyszłości, zatem niewykluczone, że za jakiś czas poznamy jeszcze więcej szczegółów na temat tego ambitnego projektu.