autor: Aleksander Kaczmarek
City Interactive zmienia harmonogram premier i daje czas swoim deweloperom
Combat Wings w drugim kwartale, Sniper: Ghost Warrior 2 w połowie roku, a niewiele później Enemy Front i Alien Fear – tak wygląda nowy terminarz premier gier produkowanych przez City Interactive. Firma daje zespołom deweloperskim dodatkowy czas, by mogły doszlifować swoje dzieła.
W tym roku notowana na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych spółka City Interactive zapowiada rekordowe zyski, w czym pomóc ma m.in. gra Sniper: Ghost Warrior 2. Niestety, radość inwestorów przyćmiewa fakt, że na premierę kilku kluczowych tytułów przyjdzie poczekać. Producent nie chce się jednak spieszyć, wypuszczając na rynek niedoróbki.
O zmianie planów wydawniczych City Interactive doniósł serwis Parkiet. Z informacji przekazanych przez Marka Tymińskiego, prezesa firmy, wynika, że najbliższe ukończenia są prace nad Combat Wings: The Great Battles of WWII. Zręcznościowa gra lotnicza w realiach II wojny światowej, która pierwotnie zapowiadana była na koniec ubiegłego roku, ostatecznie ukaże się w przyszłym kwartale. Zakładany poziom sprzedaży powinien oscylować wokół 200-250 tys. egzemplarzy.
Następny w kolejce jest Sniper: Ghost Warrior 2. Kontynuacja wydanej w 2010 roku pierwszoosobowej strzelaniny, która rozeszła się dotąd w nakładzie przekraczającym 2,5 mln kopii, powinna mieć premierę na przełomie II i III kwartału. Optymistycznie można więc zakładać, że będzie to początek wakacji.
W III kwartale roku zadebiutują jeszcze dwie gry, na których dobrą sprzedaż liczy szefostwo City Interactive. Wojenna strzelanina Enemy Front, tworzona przez rzeszowskie i londyńskie filie firmy, pierwotnie miała ukazać się na wiosnę. W tej chwili bardziej prawdopodobne wydaje się jednak, że będzie to schyłek lata. Wydawca wierzy, że zespołowi deweloperskiemu pod wodzą słynnego Stuarta Blacka uda się zaskoczyć wszystkich przebojem na miarę Sniper: Ghost Warrior. Spore nadzieje pokładane są też w Alien Fear. Kosmiczny FPS powinien osiągnąć sprzedaż na poziomie kilkuset tysięcy egzemplarzy.
Zdajemy sobie sprawę, że niektóre z premier miały być wcześniej. Chcemy jednak wypuszczać jak najlepsze gry i potrzebujemy więcej czasu na ich dopracowanie – przekonuje na łamach Parkietu Marek Tymiński, prezes zarządu firmy City Interactive.
