Chinatown Wars i narkotykowe kontrowersje
Brytyjski tabloid The Sun jest pierwszym, który straszy czytelników złymi treściami (mini-gierka związana z handlowaniem narkotykami) zawartymi w nadchodzącym Grand Theft Auto: Chinatown Wars na Nintendo DS.
Brytyjski tabloid The Sun jest pierwszym, który straszy czytelników złymi treściami (mini-gierka związana z handlowaniem narkotykami) zawartymi w nadchodzącym Grand Theft Auto: Chinatown Wars na Nintendo DS.
Internetowy serwis gazety krzyczy nagłówkiem (w wolnym tłumaczeniu) „Gniew wywołany dilowaniem narkotyków w grze ”, a sam artykuł przedstawia nowe GTA jako grę, w której młodzież może handlować sześcioma rodzajami narkotyków, a przecież tytuł pojawia się na rodzinną konsolkę Nintendo.
Przy okazji dowiadujemy się, że organizacje charytatywne i działające przeciwko narkotykom już zaszufladkowały grę – Darren Gold, rzecznik Drugsline, powiedział: „Cokolwiek przedstawiające handel narkotykami jako rozrywkę wysyła zły sygnał. Pokazywanie tego w pozytywnym świetle nie pomaga nam edukować młodzieży w kwestii niebezpieczeństw związanych z zażywaniem substancji odurzających.”
I tu pojawia się ciekawa kwestia, trochę odchodząca od samego faktu „niemoralności” gry – Nintendo najwyraźniej pozwala na takie kontrowersje wokół swojej konsolki. Sam Houser, jeden z założycieli Rockstar, miał to do powiedzenia: „Nintendo chciało, byśmy zrobili GTA, my chcieliśmy zrobić grę na DS-a. Oni nie chcieli, byśmy robili GTA dla dzieci, a my nie byliśmy zainteresowani robieniem takiej gry.”
Szefowie Nintendo musieli uznać, że warto podjąć takie ryzyko, skoro i konsola DS i gry na nią sprzedają się świetnie. Czyżby zazdrość o Liberty City Stories na Sony PSP? W końcu GTA na handhelda od Sony sprzedało się świetnie, więc Nintendo zapragnęło zdobyć nowych użytkowników DS z innego segmentu niż dotychczas. I raczej nie zanosi się, by „narkotykowy skandal” miał pogrążyć Nintendo i DS-a.
Jeśli jesteście zainteresowani szczegółami odnośnie samego Chinatown Wars – zapraszamy do przeczytania tego newsa.