Capcom przedstawia wyniki sprzedaży swoich gier. Street Fighter V i Dead Rising 4 zawodzą
Firma Capcom ujawniła, jak sprzedawały się jej niedawno wydane produkcje. O ile Resident Evil VII: Biohazard cieszy się dużą popularnością, tak Street Fighter V i Dead Rising 4 nie okazały się komercyjnymi hitami.
Nowe odsłony dwóch flagowych serii firmy Capcom zawiodły oczekiwania wydawcy. Jak wynika z udostępnionych przez Japończyków danych, Street Fighter V i Dead Rising 4 nie okazały się komercyjnymi hitami. Pierwsza z tych pozycji może się pochwalić 1,7 miliona sprzedanych egzemplarzy (wzrost o 100 tysięcy w porównaniu do wyników z maja), co oczywiście nie jest rezultatem słabym (szczególnie biorąc pod uwagę problemy, z jakimi gra borykała się w momencie premiery), ale w porównaniu do poprzednich odsłon cyklu nie powala. Dla porównania: Street Fighter IV (zadebiutował w 2009 roku) sprzedał się dwa razy lepiej, natomiast „dwójkę” (z 1992 roku), najpopularniejszą część serii, kupiono 6,3 miliona razy. Z kolei wydany w grudniu ubiegłego roku Dead Rising 4 do tej pory nie zdołał pokonać bariery miliona egzemplarzy. Co prawda gra nadal czeka na swoją premierę na konsoli PlayStation 4, trudno jednak spodziewać się, żeby osiągnęła wynik dwóch milionów, na który liczył Capcom.
Zdecydowanie lepiej radzi sobie na rynku Resident Evil VII: Biohazard, które od stycznia sprzedało się w 3,7 miliona kopii na PlayStation 4, Xboksie One oraz PC. Ale nawet finansowe wyniki tego świetnie ocenianego horroru bledną w zestawieniu z wcześniejszymi odsłonami serii: część piąta (z 2009 roku) została kupiona 7,2 miliona razy, natomiast „szóstka” (z 2012 roku) pomimo przeciętnych recenzji osiągnęła rezultat 6,8 miliona. Cóż, może z czasem przerażająca historia rodziny Bakerów osiągnie rezultaty poprzedniczek.