autor: Krzysztof Bartnik
Call of Duty triumfuje!
Call of Duty to nie tylko strzelanka pierwszoosobowa, osadzona w realiach II wojny światowej. To także synonim komercyjnego sukcesu i ściągawka dla innych producentów „jak robić grywalne hity sezonu”. O tym, że programiści z zespołu Infinity Ward stanęli na wysokości zadania, najlepiej świadczą wyniki sprzedaży oraz recenzje w programu „branżowych” pismach czy serwisach informacyjnych.
Call of Duty to nie tylko strzelanka pierwszoosobowa, osadzona w realiach II wojny światowej. To także synonim komercyjnego sukcesu i ściągawka dla innych producentów „jak robić grywalne hity sezonu”. O tym, że programiści z zespołu Infinity Ward stanęli na wysokości zadania, najlepiej świadczą wyniki sprzedaży oraz recenzje w programu „branżowych” pismach czy serwisach informacyjnych.
W Stanach Zjednoczonych, ów tytuł już w pierwszym tygodniu sprzedaży wylądował na czołowym miejscu listy bestsellerów wśród gier komputerowych. Podobnie sytuacja wyglądała w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Australii, krajach skandynawskich (Szwecja, Norwegia i Finlandia), zaś 2. lokata przypadła pełnej wersji Call of Duty we Francji.
Ponadto, gra zdobyła ponad 10 nagród „Editors' Choice” w m.in. takich wydawnictwach jak PC Gamer, czy Computer Gaming World. Oceny opisywanej gry akcji/FPS na ponad 30 serwisach internetowych nie schodzą poniżej 90%, dlatego uczciwie trzeba przyznać, że o tak „gorącym” przyjęciu nowej produkcji nie było mowy od dłuższego czasu... Recenzja GRY-OnLine już na dniach!
Więcej informacji o Call of Duty: