Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 16 października 2021, 14:13

Wyciek antycheata Call of Duty nie martwi Activision

Wyciek nowego zabezpieczenia przeciw oszustom nie zaskoczył deweloperów Call of Duty i ich zdaniem nie pomoże to zbytnio twórcóm cheatów.

Informacja o wycieku nowego zabezpieczenia przeciwko oszustom z Call of Duty: Warzone wywołała jęki zawodu wśród graczy. Nikt chyba nie spodziewał się, że była to… niejako celowa akcja twórców gry. O sprawie początkowo doniósł magazyn Vice, ale szybko pojawiło się potwierdzenie od firmy Activision.

Jak czytamy, zespół odpowiedzialny za system Ricochet rozesłał przedpremierową wersję zabezpieczenia do wybranych graczy, co jest normalnym procesem pozwalającym na wyłapanie luk i błędów. Część z tych osób najwyraźniej wykazała się niedyskrecją i przekazała je twórcom cheatów, ale Activision zdawało sobie sprawę, że tak się stanie.

Wyciek antycheata Call of Duty nie martwi Activision - ilustracja #1
Źródło: oficjalne konto serii Call of Duty w serwisie Twitter.

Jedno ze źródeł Vice twierdzi też, że ów przeciek nie będzie wielką pomocą dla oszustów. Jak wspomniano, do graczy trafiła wczesna wersja Ricocheta, a choć uwzględnia ona tzw. sterownik kernel (będący istotnym elementem systemu), według rozmówcy magazynu nie robi to większej różnicy. Co sprawniejsi twórcy cheatów i tak pokonaliby tę pierwszą wersję zabezpieczenia, a „mniej zaawansowani” oszuści nie mają umiejętności, by skorzystać z owego wycieku:

To pomoże ludziom, którzy tak czy inaczej byliby w stanie obejść pierwszą wersję. Mniej zaawansowani cheaterzy i tak mają problem, bo brakuje im umiejętności, by walczyć ze sterownikiem na poziomie jądra operacyjnego [kernel driver – przyp. autora].

Activision potwierdziło też, że pracuje nad usprawnieniami po stronie serwerów, które zostaną wprowadzone na premierę zabezpieczenia. Co więcej, paradoksalnie deweloperzy mogą skorzystać na tym, że twórcy cheatów dorwali się już do wczesnej wersji Ricocheta. Jest bowiem szansa, że to pozwoli im wykryć luki wykorzystywane przez oszustów.

Nie wszyscy jednak podzielają wiarę Activision w skuteczność Ricocheta. Popularny na Twitterze profil Anti-Cheat Police Department uważa, że system nie będzie zbyt skuteczny, bo najwyraźniej autorom cheatów wystarczy „kilka godzin” na obejście zabezpieczenia sterownika jądra i pozyskanie niezbędnych informacji. Jednakże Paul Chamberlain (niegdyś odpowiedzialny za antycheaty w studiu Riot Games, obecnie zatrudniony przez Epic Games) zwraca uwagę, że wczesna wersja Ricocheta mogła być pozbawiona tzw. obfuskacji (a. zaciemnienia kodu), znacznie utrudniającej złamanie zabezpieczeń.

Wyciek antycheata Call of Duty nie martwi Activision - ilustracja #2
Źródło: Anit-Cheat Police Department via Twitter.

Niemniej informacja uspokoiła przynajmniej część fanów. W końcu nikt (a przynajmniej nie gracze) nie chciałby, żeby walka z oszustami w nowym Call of Duty została przegrana jeszcze przed debiutem gry – tak jak miało to miejsce w przypadku konkurencyjnego Battlefielda 2042. Pozostaje mieć nadzieję, że Ricochet okaże się bardziej skuteczny w walce z cheaterami niż dotychczasowe „niezawodne” rozwiązania.

  1. Oficjalna strona serii Call of Duty
  2. Graliśmy w tryb multiplayer Call of Duty: Vanguard - Modern Warfare w skórce retro

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej