Błąd w Diablo 4 wprowadza chaos i naraża graczy na duże straty
Kolejny błąd znaleziony w Diablo 4 może sprowadzić na Was duże kłopoty, tym razem – finansowe. Jedno z błogosławieństw może znacząco uszczuplić Waszą sakiewkę ze złotem.
W zeszłym tygodniu wystartował pierwszy sezon Diablo 4, a na deweloperów spadł ogień krytyki graczy związany z niekorzystnymi zmianami wprowadzonymi w patchu 1.1.0.
Wokół gry Blizzarda dzieje się z pewnością dużo, a w tym całym zgiełku można przegapić ostatnie odkrycie, które eksponuje poważny bug. Może on Was wiele kosztować. Jak się okazuje, jedno z błogosławieństw ma poważną wadę.
Błogoprzekleństwo w Diablo 4
Błogosławieństwa, tzw. „dary sezonowe”, w teorii mają przyspieszać nasz postęp w rozgrywce podczas danego sezonu. Można w nie inwestować przy pomocy Rozżarzonych Popiołów, a każde z nich można upgrade’ować maksymalnie do 4. poziomu.
Okazuje się, że jedno z błogosławieństw w pierwszym sezonie jest bardzo kosztowne – chodzi o Urnę Negocjacji, która powinna zwiększać nasze zyski za przedmioty sprzedawane u handlarzy.
Jak odkrył streamer DatModz, inwestowanie w Urnę Negocjacji ma jednak kosztowny efekt uboczny. Chcąc zmienić bonusy w przedmiocie u okultysty, DatModz musiał zapłacić ponad 7,4 mln sztuk złota. Po zwiększeniu poziomu Urny Negocjacji cena automatycznie podskoczyła do 8 mln.
Wygląda na to, że ten błąd umknął Blizzardowi niezauważony, ponieważ bug powodujący tak duże straty liczone w sumie w milionach sztuk złota z pewnością powinien zostać naprawiony.
Chociaż zdaniem niektórych komentujących 10% przyrostu złota u handlarzy powinno rekompensować ten niespodziewany wzrost cen u okultysty, to mimo wszystko do czasu wyjaśnienia sprawy przez deweloperów warto przemyśleć, w które z darów sezonowych zamierzacie inwestować.