Blizzard wreszcie wprowadził złotówki na Battle.net. Przelicznik jest niekorzystny dla Polaków, choć na Steam bywa o wiele gorzej
Polscy gracze w końcu się doczekali – za produkty w sklepie Battle.net możemy już płacić w złotówkach. Niestety, przelicznik walut, z którego korzysta Blizzard, sprawia, że za zakupy zapłacimy nieco więcej niż wcześniej.
Niemal równo rok temu rodzimi użytkownicy Battle.net zaczęli otrzymywać na swoje internetowe skrzynki pocztowe informację o planach wprowadzenia płatności w polskiej walucie w sklepie Blizzarda. Wydawało się, że ów pomysł miał wejść w życie w tamtym okresie, ale korporacji udało się go zrealizować dopiero teraz. W efekcie odwiedzając Battle.net, gracze z Polski mogą dokonywać transakcji w PLN.
Choć wprowadzenie polskiej złotówki w Battle.net na pewno jest sporym ułatwieniem dla graczy z naszego kraju, sprawa nie wygląda tak kolorowo jeśli weźmiemy pod uwagę przelicznik walut, z którego korzysta Blizzard. Amerykański gigant opiera się bowiem na kursie wynoszącym 1 EUR = 4,30 PLN. Dla porównania: w momencie pisania tej wiadomości kurs euro wynosi 4,21 zł. W praktyce oznacza to, że za produkty w sklepie Blizzarda zapłacimy nieco więcej niż wcześniej.
Na dowód moich słów wystarczy przywołać przykład Diablo IV, które wycenione jest na 69,99 euro, czyli według aktualnego kursu 265,30 zł. Na Battle.net cena produkcji w PLN wynosi jednak 271,00 zł. Idąc dalej, za Call of Duty: Black Ops 6 Edycję Skarbca w złotówkach musimy zapłacić 473,50 zł zamiast 463,26 zł. Różnice nie są zatem bardzo duże – na pewno mniejsze niż na Steamie – ale i tak możemy czuć się trochę oszukani.
Warto również dodać, że wedle informacji, jakie w zeszłym miesiącu otrzymali klienci Blizzarda, w momencie zmiany znajdujące się na ich koncie Saldo Battle.net w euro, zostało przeliczone na równoważną kwotę w PLN.