Black Prophecy z nowym wydawcą i bez abonamentu
W zeszłym roku pisaliśmy o problemach finansowych niemieckiego studia Reakktor Media. Niewiele wtedy brakowało, by firma zbankrutowała. Niemcom udało się jednak utrzymać na powierzchni i najnowsze wieści malują przyszłość dewelopera w jasnych barwach.
W zeszłym roku pisaliśmy o problemach finansowych niemieckiego studia Reakktor Media. Niewiele wtedy brakowało, by firma zbankrutowała. Niemcom udało się jednak utrzymać na powierzchni i najnowsze wieści malują przyszłość dewelopera w jasnych barwach.
Na oficjalnym forum Black Prophecy pojawiła się informacja, że ten kosmiczny symulator MMO znalazł wreszcie wydawcę. Jest nim specjalizująca się w produkcjach sieciowych firma gamigo AG. Dzięki zastrzykowi gotówki twórcy mogli wprowadzić do gry wiele usprawnień, takich jak profesjonalne ścieżki dialogowe, wykonany przez orkiestrę soundtrack oraz system craftingu.
Największą zmianom uległa jednak metoda płatności. Pierwotnie planowano wykorzystanie typowego dla tytułów tego typu systemu abonamentowego. Jednak gamigo specjalizuje się w darmowych grach bazujących na mikropłatnościach i z takiej właśnie metody korzystać będzie teraz Black Prophecy.
Reakktor Media zapowiedział ponadto, że już w przyszłym miesiącu wystartują zamknięte beta testy. Pierwotnie premiera gry planowana była na końcówkę tego roku, choć nie wiadomo czy termin ten wciąż jest aktualny.