Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu pobiła listopadowy rekord box office
Marvel po raz kolejny ma duże powody do radości. Najnowsze widowisko Domu Pomysłów – Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu – zdominowało amerykański box office, zgarniając nie bagatela 180 mln dolarów.
Jak informuje portal Collider, listopadowy box office w końcu przyniósł kres dominacji hitu DC Studios – Black Adama. Pogromcą Dwayne’a Johnsona okazała się najnowsza Czarna Pantera. Widowisko Marvela spełniło pokładane w nim nadzieje i w weekend otwarcia zarobiło w Stanach Zjednoczonych 180 mln dolarów, tym samym ustanawiając rekord listopadowych premier (dotychczasowym liderem były Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia z 2013 roku). Gdyby tego było mało, ogólne wpływy z kin na całym świecie wynoszą obecnie 330 mln dolarów.
Co ciekawe, krajowe wyniki filmu Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu to drugi co do wielkości rezultat tego roku i trzeci najlepszy w czasach pandemii. W tegorocznym zestawieniu produkcja ustępuje jedynie drugiej odsłonie przygód Doktora Strange’a, która w premierowy weekend zarobiła 187 mln dolarów.
Aby jednak nie było zbyt kolorowo, należy dołożyć małą łyżkę dziegciu do tej beczki miodu. Wiele wskazuje na to, że Wakanda w moim sercu będzie miała niemałe trudności z poprawieniem ogólnego wyniku pierwszej części serii, który oscyluje w granicach 1,4 mld dolarów. Znacznie lepiej dla „jedynki” wyglądał również weekend otwarcia, który przyniósł w 2018 roku z krajowych kas 202 mln dolarów.
Niemniej jednak, biorąc pod uwagę nieco trudniejsze czasy dla kin oraz problemy, z jakimi mierzyli się twórcy w trakcie powstawania Czarnej Pantery: Wakanda w moim sercu, należy pogratulować wyników Marvelowi.
Dla tych, którzy wciąż się wahają nad ewentualnym seansem Czarnej Pantery, poniżej udostępniamy zwiastun widowiska, które jest hołdem dla przedwcześnie zmarłego Chadwicka Bosemana.