Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 20 kwietnia 2022, 09:43

Wielki patch do Battlefield 2042 zawiódł graczy

Gracze przetestowali już nowy patch do Battlefield 2042. Niestety poprawki wprowadzone przez deweloperów nie są dla nich wystarczające.

W SKRÓCIE:
  • Gracze wyrazili swoje zdanie na temat nowego patcha do Battlefielda 2042.
  • Według wielu fanów wprowadza on elementy, które powinny być w grze już w dniu premiery.
  • Jednocześnie nie eliminuje on wielu występujących od dawna błędów.

Wczoraj nastąpił debiut kolejnej wielkiej aktualizacji do Battlefielda 2042. Twórcy chwalą się, że patch 4.0 wprowadza do gry ponad 400 poprawek, które powinny w znaczący sposób odmienić grę.

Fani serii, którzy nadal grają w jej najnowszą odsłonę, szybko wzięli się do testowania tytułu po pobraniu update’u. Niestety, wnioskując po ich wypowiedziach na Reddicie, nie są oni zadowoleni z pracy deweloperów.

To nadal za mało

Na forum znaleźć można komentarze wielu graczy. Wśród nich nie brakuje mniejszych lub większych pochwał kierowanych w stronę DICE. Według fanów najnowsza aktualizacja to rzeczywiście duża paczka wartościowych poprawek.

Gracze zwracają uwagę m.in. na dobre zmiany w obszarze interfejsu. O wiele większy sens mają mieć także dodatki do broni, które teraz rzeczywiście oferują różnorodne bonusy. Nowe funkcje w rodzaju VoIP czy lepiej dostępnej tablicy wyników to także pozytywne elementy.

Niestety według wielu fanów zmiany te nie wystarczą, by odzyskać ich zainteresowanie. Wszystkie wprowadzone przez patch poprawki, zmiany i nowości powinny bowiem być dostępne już w premierowej wersji gry.

Gracze zwrócili uwagę m.in. na wspomniany wcześniej VoIP oraz tablicę wyników dostępną pod koniec meczu. Elementy te były standardem nawet w grach sprzed kilkunastu lat.

[Aktualizacja] daje mi nadzieję, że DICE nadal potrafi być kompetentne. Mimo to ten update doprowadza grę do stanu absolutnego minimum, jakiego oczekiwałem w momencie premiery, ale wiadomo… Co się stało, to się nie odstanie.

- AWU_Hades

Wybaczcie mi, ale nie będę zachwalał tych „poprawek”, które były standardem w branży gier od wczesnych lat 2000. Counter Strike 1.6 wydany w 2003 roku (niemal 20 lat temu) posiadał VoIP, wyszukiwarkę serwerów i tablicę wyników.

- Zyclexx

DICE za bardzo obniżyło poprzeczkę. To, co powinno znaleźć się w premierowym patchu, dodali do gry pięć miesięcy po jej debiucie i oczekują, że będziemy podekscytowani perspektywą wspaniałej przyszłości. W przeciągu czterech miesięcy otrzymaliśmy trzy aktualizacje, a ta jest jedyną, która ma znaczenie.

- coloringeye

Opinii tego rodzaju jest na Reddicie dużo. Gracze zwyczajnie nie są w stanie cieszyć się z poprawek, które powinny zostać wprowadzone do gry jeszcze przed jej premierą.

Bugi dalej męczą

Fakt, że wprowadzone przez aktualizacje zmiany nie są niczym niezwykłym, nie jest jedynym problemem graczy. W Battlefieldzie 2042 nadal występuje również masa bugów.

Od dnia premiery nie rozwiązano takich kwestii, jak niepoprawne hitboxy. Fani nadal narzekają, że wielokrotnie zdarza im się strzelać prosto w przeciwnika, ale ten nie otrzymuje żadnych obrażeń.

Gracze natrafiają również na ostrzał przez ściany, przenikanie obiektów oraz wiele innych irytujących błędów.

Wiele do życzenia pozostawia także optymalizacja tytułu. Nawet gracze z wyjątkowo zaawansowanym sprzętem narzekają na regularne spadki liczby klatek na sekundę. Często następują one w momencie celowania z broni, co dodatkowo utrudnia rozgrywkę.

Wszystko to sprawia, że trudno mówić o rewolucji, która miała nastąpić w grze dzięki publikacji patcha 4.0. Produkcja nadal nie spełnia wymagań większości graczy, a co jeszcze istotniejsze – nie wzbudza ich zainteresowania.

O ile w serwisie SteamDB widać skok liczby aktywnych graczy w momencie premiery aktualizacji, to nie jest on imponujący. Mowa tu o grze AAA, którą wczoraj w szczytowym momencie uruchomiło nieco ponad 3 tysiące osób (za pośrednictwem serwisu Valve).

Studio DICE nadal ma więc spory problem i trudno będzie mu odzyskać zaufanie graczy.

Przemysław Dygas

Przemysław Dygas

Na GRYOnline.pl opublikował masę newsów, nieco recenzji oraz trochę felietonów. Obecnie prowadzi serwis Cooldown.pl oraz pełni funkcję młodszego specjalisty SEO. Pierwsze dziennikarskie teksty publikował jeszcze na prywatnym blogu; później zajął się pisaniem na poważnie, gdy jego newsy i recenzje trafiły na nieistniejący już portal filmowy. W wolnym czasie stara się nadążać za premierami nowych strategii i RPG-ów, o ile nie powtarza po raz enty Pillars of Eternity lub Mass Effecta. Lubi też kinematografię i stara się przynajmniej raz w miesiącu odwiedzać pobliskie kino, by być na bieżąco z interesującymi go filmami.

więcej