Beta Battlefield 2042 - serwery nie wytrzymują, gracze krytykują skalę rozgrywki i AI

Sieć zalały pierwsze opinie dotyczące otwartej bety Battlefielda 2042. Wielu skarży się na kiepskie AI botów, zbyt duże mapy, wieszające się serwery oraz wiele – często zabawnych – bugów i glitchy.

Hype na Battlefielda 2042 trwa w najlepsze – otwarta beta gry także. Nasza redakcja miała już okazję sprawdzić najnowszą odsłonę w akcji i wypowiedziała się na jej temat bardzo pochlebnie, porównując jej klimat do legendarnej „trójki” oraz „czwórki”. Lecz nie wszyscy podzielają takie zdanie. W serwisie Reddit aż roi się od narzekań graczy odnośnie właściwej rozgrywki, a także (standardowo) stanu serwerów.

Źródło: https://twitter.com/PartWelsh/status/1445654534680768516

Co do samego gameplayu – gracze zarzucają mu brak szlifu i pośpiech w projektowaniu jego mechanik. Wielu jest zawiedzionych brakiem znacznego skoku w warstwie wizualnej względem dwóch ostatnich części, pomimo premiery nowej generacji konsol (choć warto tutaj przypomnieć, że tytuł wychodzi także na last-geny, dlatego jest przez nie graficznie „ograniczony”).

„Moim największym problemem jest ruch na piechotę. Wszyscy biegają jak rozwalony Usain Bolt, podczas gdy poruszanie się w ADS odbywa się w ślimaczym tempie. Dosłownie wystrzeliłem moją postać 80 stóp do przodu poprzez ślizg w dół klifu” – komentarz użytkownika Reddita Half-eaten_Torso.

Przewijają się także negatywne opinie w stosunku do interfejsu (HUD). Ten, choć został stylowo zaprojektowany, nie zawsze jest czytelny, a jego znaczniki lubią zlewać się z otoczeniem. Dodatkowo w oczy rzucają się dziwne rozwiązania, jak choćby przymus wyboru granatu przed jego rzutem. Warstwa audio również pozostawia sporo do życzenia, głównie za sprawą zbyt cichych kroków.

„Dobre punkty, człowieku, zgadzam się zwłaszcza z opinią o HUD-zie. Jest okropny, nie mam pojęcia, który sektor jest który i gdzie się znajdują. Niebieski baner wygląda jak rąbany przycisk „kliknij, aby pobrać" z wirusem na stronie pornograficznej” – komentarz użytkownika originalgg.

Największe zarzuty dotyczą jednak botów. Te ponoć często stoją w miejscu i po prostu patrzą na gracza, nierzadko wpadają na ściany, strzelają z pistoletów w niebo bądź też grupują się bez celu. Rozmiar mapy także nie wszystkim przypadł do gustu – jest ona zbyt duża, przez co przez większość czasu biega się po niej bez celu, a punkty odrodzenia są kiepsko rozstawione. Broni palnej brakuje swoistego „kopa” z poprzednich odsłon, zaś wprowadzenie podwójnie renderowanych celowników snajperskich spotkało się z mieszanym odbiorem. Z kolei nowość w postaci linki z hakiem jest podobno nadużywana:

„Dochodzisz do terenu zabudowanego i widzisz 20 Spider-Manów przyczepiających się do wszystkiego. Lol” – napisał pini0n.

Do tego dochodzą glitche w postaci migających cieni, samoczynnie wystrzeliwującej broni („It's not a bug, it’s a feature”), minimapy pokazującej martwych wrogów czy spadochronów rozkładanych pod nogami graczy. Sterowanie również daje o sobie znać, w szczególności podczas próby „ożywienia” swojego towarzysza broni – pod tę samą akcję jest przypisany guzik odpowiedzialny za podnoszenie uzbrojenia (problem sięgający czasów zeszłej odsłony).

„Gram w tę serię od Battlefielda 1942, ale to bardziej przypomina wczesną alfę niż samą betę. Szczerze mówiąc, byłbym szczęśliwy, gdyby gra została opóźniona o kolejne 6 miesięcy, bo w ogóle nie czuję w niej klasycznego klimatu Battlefielda. Jest zabawna, owszem. Ale w porównaniu do wcześniejszych tytułów wygląda mi w tym momencie na chiński klon F2P” – komentarz użytkownika Toraidoron.

Mimo wszystko warto pamiętać, że jest to wciąż beta i choć do premiery gry nie pozostało dużo czasu – wiele może się jeszcze zmienić. Co więcej, powyżej przytoczone opinie mają charakter wyłącznie subiektywny i wielu innych graczy wypowiada się o becie bardzo pozytywnie (z przymrużeniem oka na błędy). Battlefield 2042 ukaże się 19 listopada na PC-tach, Xboxie Series X/S, PS5, Xboxie One oraz PS4.