autor: Kamil Zwijacz
Battlefield Hardline debiutuje w USA; pojawiły się pierwsze recenzje
W najbliższy czwartek Battlefield Hardline ukaże się w Polsce, jednak dziś tytuł zadebiutował w USA, więc poznaliśmy pierwsze recenzje światowych mediów. Wynika z nich, że projekt studia Visceral Games to dobra gra, ale jeden z najgorszych Battlefieldów w historii.
Dziś na terenie Stanów Zjednoczonych debiutuje strzelanka Battlefield Hardline, która trafi do Polski w najbliższy czwartek. Warto jednak już dziś zwrócić uwagę na ten projekt, gdyż w sieci pojawiły się pierwsze recenzje. Ciężko stwierdzić czy gra zawiodła, czy też nie, gdyż chyba mało kto liczył na tytuł wyrywający z kapci, ale też nikt nie spodziewał się totalnej klapy. Patrząc na poniższe oceny można dojść do wniosku, że studiu Visceral Games udało się stworzyć po prostu dobrą produkcję – ni mniej, ni więcej. Niektóre serwisy, jak IGN czy Videogamer, wstrzymały się jeszcze z wystawianiem finalnej noty do czasu dokładniejszego przetestowania multiplayera, będącego w przypadku serii Battlefield chyba najważniejszym elementem. Pozostałe uznane witryny przyznały poniższe oceny:
- PlayStationLifestyle – 7,5/10,
- Polygon – 7/10,
- Gamespot – 7/10,
- USGamer – 3,5/5,
- Shack News – 6/10,
- Destructoid – 6/10.
Battlefield Hardline to pierwsza odsłona serii, która nie została stworzona przez zespół DICE. Za tytuł odpowiada ekipa Visceral Games, znana z kosmicznych horrorów Dead Space, opowiadających o przygodach inżyniera Isaaca Clarke'a.
Większość zarzutów dotyczy po prostu odtwórczości. Twórcy z Visceral Games starali się zrobić innego Battlefielda, jednak koniec końców wyszła im podobna, ale nieco gorsza produkcja. Przede wszystkim zawodzi kampania dla jednego gracza, która nie jest tak ekscytująca jak mogliśmy się tego spodziewać, nie zaskakuje, a główny bohater jest bezpłciowy. Lepiej oczywiście prezentuje się multiplayer, jednak ze względu na ograniczenie roli pojazdów (w grze brakuje czołgów i innych ciężkich maszyn, którymi sieje się wielkie zniszczenie) nie jest tak fajny jak w normalnych odsłonach serii, chociaż nowe tryby potrafią dostarczyć sporo frajdy.
Krótko pisząc, nie mamy do czynienia ze złą grą, ale fani marki mogą poczuć lekki zawód. Dodatkowo warto zauważyć, że na tę chwilę (recenzje dopiero zaczynają się pojawiać, sytuacja może więc ulec zmianie) jest to najgorzej oceniana odsłona w historii serii (nie licząc Battlefield Heroes i Battlefield Play4Free). Obecnie w serwisie Metacritic tytuł może może się pochwalić 76 punktami, czyli całkiem przyzwoitym wynikiem, jednak wszystkie wcześniejsze części zaliczały wynik powyżej 80 punktów.
Battlefield Hardline to policyjna opowieść, w której wcielamy się w detektywa Nicka Mendozę wrobionego w kradzież narkotyków. Tytuł został zrealizowany w serialowej konwencji, w związku z czym podzielono go na kilka odcinków, zakończonych tak zwanymi cliffhangerami. Oprócz kampanii dla jednego gracza twórcy zatroszczyli się o multiplayer z nowymi trybami, dzięki którym uczestniczymy w pościgach samochodowych, czy też napadamy na bank.