autor: Maciej Żulpo
Battlefield 5 bez modyfikacji pojazdów na premierę
Październikowa premiera Battlefielda 5 nie przyniesie ze sobą kosmetycznej modyfikacji pojazdów – zdradził deweloper. Niewykluczone, że ulepszenia te trafią jednak do... lootboksów.
Okazuje się, że na niektóre elementy Battlefielda V zaczekamy do okresu popremierowego. Po debiucie ostatniego zwiastuna gry – ukazującego zniszczenie Rotterdamu – DICE postanowiło opisać, jakich nowych mechanik mogą oczekiwać od tytułu gracze. Deweloper przypomniał również, że w momencie wydania gry zabraknie trybu battle royale, o czym wiedzieliśmy od dwóch miesięcy. Okazuje się jednak, że na premierę nie zdąży jeszcze jeden element – modyfikacja pojazdów.
Mowa o kosmetycznych ulepszeniach czołgów, samolotów i innych środków transportu. DICE stawia sprawę jasno – osiągi swoich maszyn gracz będzie mógł ulepszać od samego początku. Mowa tu o statystykach wszelkich pojazdów, określających ich zwrotność, stopień opancerzenia czy szybkość. Wygląd którejkolwiek ze swoich „wojennych karoc” zmienić będzie można jednak dopiero jakiś czas po debiucie tytułu. Nie wiadomo, o jakim okienku czasowym mowa. Nie zdradzono również, jak szeroki okaże się wachlarz kosmetycznych poprawek.
Zagadką pozostaje też kwestia implementacji wizualnych ulepszeń. Istnieje prawdopodobieństwo, że EA umieści je w lootboksach, jako że tego rodzaju dodatki nie wpływają na balans rozgrywki. Jeśli budzi to Wasze obawy i brzmi jak zwiastun kolejnej plagi skrzynek – przypominamy, że EA nie wycofało się ze swoich zapewnień dotyczących braku lootboksów oddziałujących na gameplay. Tym samym tylko Wasze umiejętności zdecydują o tym, czy swoim czołgiem rozgromicie przeciwnika, czy nie.
Battlefield V powoli odsłania wszystkie karty. Efektowny tryb battle royale prawdopodobnie zobaczymy w akcji podczas tegorocznego gamescomu, który rozpoczyna się jutro. Niedługo potem możliwość przetestowania drugowojennej strzelaniny otrzyma każdy – we wrześniu rusza bowiem otwarta beta tytułu. Krótko po niej powinno stać się jasne, czy słaba przedsprzedaż gry to tylko przejściowa niedogodność, czy poważniejszy problem. Na resztę pytań odpowiedzą popremierowe wyniki sprzedaży. Gra zadebiutuje 19 października na PC, PlayStation 4 i Xboksie One.