autor: Kamil Zwijacz
Battlefield 4 - DICE wymieniło serwery, by wyeliminować lagi
Przedstawiciel studia DICE poinformował na oficjalnym blogu, że deweloper wykrył przyczynę ogromnych lagów, które nasiliły się po premierze dodatku Wojna na Morzu (Naval Strike) do strzelanki FPP Battlefield 4. Winę za taki stan rzeczy ponosiła zła konfiguracja serwerów, które wymieniono na nowe. Według firmy, problemy powinny już być znacznie mniej dokuczliwe.
Problemy z działaniem sieciowych trybów gry Battlefield 4 od studia DICE właściwie od momentu premiery dają się we znaki niektórym graczom. Gdy wydawało się, że produkcja w końcu wyszła na prostą, wydano trzecie rozszerzenie Wojna na Morzu (Naval Strike), które wywołało kolejne usterki. Tym razem okazało się, że spora część osób doświadcza ogromnych lagów (tzw. „rubber banding”), uniemożliwiających zabawę. Wydaje się, że deweloperzy w końcu odnaleźli źródło problemów, gdyż poinformowali, że przyczyną była zła konfiguracja serwerów. W związku z tym zainwestowano w nowy sprzęt, który został dokładnie przetestowany i poprawa działania multiplayera Battlefielda 4 powinna być już zauważalna. Dodatkowo obiecano, że z czasem będzie jeszcze lepiej.
Z jednej strony informacja jest pocieszająca. Z drugiej, od momentu premiery minęło kilka długich miesięcy, a jedna z najgłośniejszych gier 2013 roku i oczko w głowie koncernu Electronic Arts, w dalszym ciągu potrafi sprawiać problemy. Chyba nie tego oczekiwali fani wydający niemałe pieniądze na „podstawkę” i pakiet Premium. Tak czy siak, najważniejsze, że wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Battlefield 4 to kolejna odsłona popularnej serii strzelanek FPP, wydana w październiku 2013 roku na konsole Xbox 360, PlayStation 3 i komputery PC oraz w listopadzie na PlayStation 4 i Xboksa One. Twórcy ze studia DICE przygotowali kampanię dla jednego gracza, rozgrywaną w niedalekiej przyszłości, jednak główną atrakcją produkcji jest rozbudowany multiplayer, umożliwiający walkę 64 osób na obszernych mapach, z udziałem pojazdów.