autor: Zuzanna Domeradzka
Batman: Arkham Knight na Switchu przywołuje „flashbacki” z fatalnej premiery na PC w 2015 roku
Z testu ekipy Digital Foundry wynika, że wydana niedawno na Nintendo Switchu kolekcja Batman: Arkham Trilogy jest fatalnym portem. Mimo opóźnienia zły stan techniczny zestawu przywodzi na myśl okropną premierę Arkham Knighta na PC w 2015 roku.
W piątek na konsoli Nintendo Switch ukazał się Batman: Arkham Trilogy. W skład tej kolekcji wchodzą trzy bardzo dobre gry od studia Rocksteady: Arkham Asylum, Arkham City i Arkham Knight, a także wszystkie DLC, jakie zostały wydane do tychże produkcji. Niestety nie są to porty, jakich mogli oczekiwać fani przygód Bruce’a Wayne’a, gdyż zostały bardzo źle zoptymalizowane.
Mroczny Rycerz powraca w złej formie
Batman: Arkham Trilogy na Nintendo Switchu miał ukazać się w połowie października, jednak premiera została opóźniona o ponad miesiąc. Twórcy tłumaczyli to potrzebą dopracowania kolekcji tak, aby „zapewniała graczom najlepsze możliwe doświadczenie” na przenośnej konsoli, jednak mimo obsuwy porty nie zostały dopracowane.
Według serwisu Digital Foundry, który przeprowadził dogłębną analizę kolekcji, najwięcej problemów ma wydana pierwotnie w 2015 roku trzecia część serii, czyli Arkham Knight. Liczba klatek na sekundę podczas pieszego zwiedzania Gotham City lub walk waha się między 20 a 30, przy czym często dochodzi do tzw. „chrupnięć”. Znacznie gorzej jest w przypadku jeżdżenia batmobilem – wtedy przez nagłe spadki liczby fps i zacinanie się gry staje się ona praktycznie niegrywalna.
W zamkniętych lokacjach Arkham Knight działa całkiem przyzwoicie. Mogą boleć jedynie niektóre błędy oraz – nie oszukujmy się – okropna oprawa graficzna (choć ta siłą rzeczy musiała zostać zmieniona ze względu na moc przenośnego Switcha).
Znów w 2015 roku
Stan techniczny Arkham Asylum oraz Arkham City również jest kiepski. Oba tytuły mierzą się z widocznymi spadkami liczby klatek oraz błędami graficznymi. Niemniej dwie pierwsze gry z serii działają nieco lepiej niż trzecia, co jest spowodowane faktem, że Arkham Knight tworzony był z myślą o konsolach ósmej generacji, a Arkham Asylum i City wyszły jeszcze na PS3 i Xboxy 360.
W powyższym materiale opublikowanym przez Digital Foundry znajdują się porównania graficzne kolekcji na Switchu z serią Batman: Arkham na konsoli Xbox One S. Poniżej możecie natomiast zobaczyć zestawienie z PlayStation 5. Dzięki tego typu filmom widać, jak słabo prezentują się detale w Gotham City na Nintendo Switchu.
Sytuacja jest bardzo podobna do premiery Arkham Knighta na PC-tach w 2015 roku. W momencie debiutu tej produkcji gracze narzekali na fatalną optymalizację, która wielu uniemożliwiała zabawę. Możliwe, że twórcy wkrótce poprawią stan techniczny portów na Nintendo Switchu, tak jak zrobiono to swego czasu z wersją Arkham Knighta na komputery.
Miejmy nadzieję na to, że wkrótce nastąpi lepszy czas gier osadzonych w uniwersum DC. Poza omawianymi portami serii Batman: Arkham również Gotham Knights zawiodło ostatnio fanów, ale na horyzoncie są Suicide Squad: Kill The Justice League (choć materiały z tego tytułu też nie budzą ekscytacji graczy) oraz potencjalny remaster „Mrocznego Rycerza”.