Ban na 8000 lat w Forza Horizon 5 za żart z Korei Północnej
Poczucie humoru jednego z graczy Forzy Horizon 5 nie spodobało się deweloperom. Za żart z przywódcy Korei Północnej – Kim Dzong Una – otrzymał bana na… 8000 lat.
- Gracze Forzy Horizon 5 mogą zostać zbanowani nawet na osiem tysięcy lat w przypadku zastosowania nieodpowiednich grafik na swoich samochodach.
- Taki los spotkał gracza, który na swoim aucie wyśmiewał Koreę Północną, z Kim Dzong Unem na czele.
- Taką samą karę otrzymał gracz, który na swoich grafikach prezentował animowane postaci kobiece z dużym dekoltem.
Za co można otrzymać bana w Forzie Horizon 5? Zapewne pierwsze rzeczy, które przychodzą Wam do głowy, to cheatowanie lub agresywne zachowania względem innych graczy, co wydaje się zrozumiałe. Jednak w tym szczególnym przypadku przedmiotem kary są nietypowe wzory na karoserii samochodu jednego z graczy, za które tenże został wyrzucony z gry na okres… ośmiu tysięcy (!) lat. Auto było pomalowane autorskimi grafikami wyśmiewającymi reżim w Korei Północnej.
Jak donosi społeczność Forzy zgromadzona na Reddicie, „banicja” przychodzi bez żadnego ostrzeżenia; deweloperzy nie bawią się również w półśrodki w postaci tymczasowego wykluczenia. Jak donosi użytkownik o pseudonimie AllThingsRacing, jego przyjaciel ma zakaz uczestnictwa w rozgrywce online do 31 grudnia 9999 roku.
Może Cię zainteresować również:
- Recenzja gry Forza Horizon 5 - ale cudny ten Meksyk!
- Forza Horizon 5 - poradnik do gry
- 10 najlepszych gier samochodowych w 2021 roku
Na karoserii jego samochodu pojawiły się niestosowne (według twórców) grafiki przedstawiające Kim Dzong Una, przywódcę Korei Północnej, jako pułkownika Sandersa z logo sieci fast food KFC. W podobny sposób przerobiono logo m.in. Nike czy New Balance.
To nie jedyny przypadek, kiedy inwencja twórcza w projektowaniu malowań pojazdów przyniosła zgubne skutki. Wykluczony na 8000 lat został również gracz, który na swoim samochodzie miał naklejki przedstawiające animowane kobiece postaci z odsłoniętym dekoltem. I chociaż teoretycznie wszystkie panie na owych grafikach pozostają ubrane, to trudno nie odnieść wrażenia, że nie ma miejsca dla tego typu obrazków w grze z oznaczeniem PEGI 3.
Jednak kara wydaje się tu niewspółmierna do winy, o czym głośno trąbi społeczność, zwłaszcza że nijak nie można odwołać się od decyzji twórców. Dodajmy do tego fakt, iż wśród graczy panuje dosyć zgodna opinia, że Forza to gra, w której łatwo dostać „bana za nic” (np. nawiązanie do marki alkoholu). Sytuacja z północnokoreańską parodią eksponuje tę niedorzeczność w jeszcze bardziej dobitny sposób. Być może studio Playground Games wpadnie na lepsze rozwiązanie problemu kłopotliwych grafik niż przesuwanie „suwaka banicji” aż na koniec kalendarza, który sięga roku 9999.