Badania dowodzą, że europejscy gracze chętnie wracają do starszych produkcji
Z badań przeprowadzonych przez ISFE oraz Ipsos Connect wynika, że europejczycy chętnie sięgają po starsze i sprawdzone (lub nie) produkcje. Z rezultatów ankiety można się także dowiedzieć między innymi o tym, że zdaniem niektórych klasyki mimo wszystko nie prezentują się tak, jak zostały zapamiętane...
ISFE (Interactive Software Federation of Europe, czyli organizacja badająca rynek interaktywnej rozrywki) oraz Ipsos Connect wzięły pod lupę europejskich graczy, o czym donosi serwis gamesindustry.biz. Z przeprowadzonych badań wynika, że gracze ze Starego Kontynentu cenią sobie starsze produkcje – świadczy o tym fakt, że 49% osób, które wzięły udział w badaniach, stwierdziło, że lubi od czasu do czasu wrócić do starszych, lubianych przez siebie produkcji; co więcej, 41% ankietowanych przyznało, że chętnie nadrabia zaległości i gra w wiekowe tytuły, których nie miało okazji sprawdzić w ich okresie świetności.
Raczej nikt nie powinien czuć się zaskoczony, że taki pogląd jest popularny wśród posiadaczy konsol NES Mini i SNES Mini, a także remake'ów pokroju Crash Bandicoot N. Sane Trilogy – aż 66% z nich wraca do gier z czasów swojej młodości, z kolei 67% nie boi się nadrabiania starszych zaległości.
Nostalgia bywa jednak zdradziecka, a powroty do przeszłości często nie kończą się tak, jak chcieliby tego miłośnicy klimatów retro – pomimo że 41% fanów starszych produkcji twierdzi, iż są one lepsze niż pozycje święcące obecnie triumfy, 23% ankietowanych „retrograczy” nie zgadza się z tą tezą; co ciekawe, 38% entuzjastów klasyków mówi, że nigdy nie są one takie, jakimi je zapamiętali.
A jak się mają sprawy w przypadku osób, które nie przedstawiają się jako miłośnicy klimatów retro? Wśród fanów współczesnych gier dominuje pogląd, że są one lepsze niż pozycje, jakie debiutowały przed laty – tylko 22% z nich twierdzi inaczej. W świecie zdominowanym przez pogoń za uzyskaniem jak najwyższej jakości oprawy graficznej niespecjalnie dziwi fakt, że 45% ankietowanych przyznaje, iż sfera wizualna to ważny element gier.
Dla porządku należy odnotować, że o zdanie na ten temat zostali zapytani gracze z Francji, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i Niemiec; co ciekawe, pomimo tego, że wyniki z poszczególnych państw były do siebie zbliżone, to Francuzi przejawiają największą tęsknotę za przeszłością.
A jak to jest z Wami, drodzy rodacy? Dajcie znać w komentarzach, czy wolicie spoglądać w przyszłość, czy też tęsknym okiem zerkacie czasami w przeszłość.