autor: Michał Kułakowski
Nowa gra Avatar od Ubisoftu i twórców The Division 2 cały czas w produkcji
Oficjalny profil marki Avatar w serwisie Twitter potwierdził, że cały czas trwają prace nad nową grą z otwartym światem opartą na filmowej trylogii. Tytuł, produkowany przez studio Massive Entertainment oraz firmę Ubisoft, trafi do graczy najwcześniej w 2021 roku.
Mimo wielokrotnych opóźnień i problemów James Cameron powoli kończy równoczesne prace nad drugą i trzecią częścią serii Avatar. Oficjalny profil Avatara na Twitterze ogłosił, że ekipa reżysera zakończyła wszystkie zaplanowane na ten rok zdjęcia do realizowanych w pocie czoła filmów. Informacji tej towarzyszyła seria pytań od fanów, którzy byli zainteresowani zwiastunami lub teaseremi sequeli. Producenci potwierdzili, że nie zobaczymy ich w przyszłym roku, ale w przeciągu najbliższych dwóch lat na fanów czekać będą inne atrakcje. Pierwszą z nich jest mobilna gra Avatar: Pandora Rising, która zadebiutuje w przyszłym roku. Druga to natomiast pełnowymiarowa konsolowo-pecetowa produkcja studia Massive Entertainment (Tom Clancy's The Division i Tom Clancy's The Division 2) i Ubisoftu, która powinna trafić do graczy najpewniej w 2021 roku.
Przypomnijmy, że o dziele Massive usłyszeliśmy po raz pierwszy w lutym 2017 roku, a ostatni w maju 2018 roku. Po blisko dwóch latach kompletnej ciszy wiele osób zwątpiło, czy w ogóle ujrzy ono światło dzienne. Jak się jednak okazuje, prace nad grą były prowadzone powoli i bez większego rozgłosu. Na brak informacji o tytule wpłynęło z pewnością także przesunięcie kinowej premiery Avatara 2. Według pierwotnych zamierzeń, Ubisoft chce wydać produkcję akcji z otwartym światem, stawiającą na interakcję oraz zabawę online. Ma ona odznaczać się także widowiskową oprawą graficzną, która z najdrobniejszymi detalami odtworzy przeróżne lokacje z filmowego uniwersum Camerona. Jeżeli nie nastąpi jakaś niespodziewana katastrofa, to nowe informacje na temat projketu powinny pojawić się w przeciągu półtora roku.
Dodajmy, że nowym twitterowym wpisom na profilu Avatara towarzyszyło również zdjęcie scenografii wykorzystywanej w ostatnich miesiącach przez filmowców. Przedstawia ona pokład potężnego statku o nazwie Sea Dragon, na którego pokładzie znajdują się łodzie podwodne oraz inny sprzęt przeznaczony do eksploracji głębin oceanów Pandory, będących jedną z głównych aren akcji w sequelach.
Filmowy Avatar jest ukochanym dzieckiem reżysera Jamesa Camerona (Obcy 2, Terminator 2, Titanic). Wstępne prace nad obrazem twórca rozpoczął jeszcze na początku lat 90. Projekt udało mu się jednak sfinalizować dopiero kilkanaście lat później. Akcja Avatara rozgrywa się w XXII stuleciu, na księżycu Pandora, należącym do jednej z planet orbitujących wokół gwiazdy Alfa Centauri. Pandora, dysponująca bogatym ekosystemem oraz zamieszkiwana przez rasę inteligentnych obcych określanych mianem Na'vi, jest celem ziemskich korporacji, pragnących za wszelką cenę pozyskać jej cenne surowce i minerały. Scenariusz filmu, przedstawiający zmagania rdzennych Na'vi i ich walkę z ludzkimi kolonistami, był wielokrotnie krytykowany za swoją prostotę, banalność oraz nadużywanie ogranych klisz fabularnych. W oczach wielu widzów, Avatar nadrobił te wady dzięki robiącym wrażenie komputerowym efektom specjalnym, świetnej implementacji obrazu 3D i kreatywności w przedstawieniu fantastycznych krajobrazów obcego świata.
Avatar trafił na srebrne ekrany w grudniu 2009 roku, stając się fenomenem, który oczarował dziesiątki milionów osób na całym świecie. Niezwykła popularność dzieła zapewniła mu pierwsze miejsce na liście najbardziej dochodowych filmów w historii. Jego finansowy rekord, wynoszący blisko 2,8 miliarda dolarów, został pobity dopiero w tym roku przez superprodukcję Avengers: Koniec gry. Mimo dziesięciu lat od premiery oryginału i braku zauważalnego zainteresowania sequelami przez fanów kina, Cameron wiąże ogromne nadzieje z marką i od wielu lat planuje nakręcić w sumie cztery kolejne części serii, którą traktuje jako swoje magnum opus. Avatar 2 pojawi się w kinach 17 grudnia 2021 roku. Avatar 3 zadebiutuje natomiast dwa lata później. Jeżeli filmy okażą się kasowymi hitami, na co liczy mocno firma Disney, która wykupiła finansujące produkcje studio 20th Century Fox, kolejne dwie odsłony sagi Camerona ukażą się w 2025 i 2027 roku.