Autorzy Fahrenheita mówią o skasowanych projektach i przyszłości studia
Co robią producenci z projektami, które nie podobają się wydawcom? Kasują je i szukają ciekawszych tematów. To właśnie spotkało francuską firmę Quantic Dream, o czym na odbywającej się w Paryżu konferencji poinformował jeden z szefów studia, pan Guillaume de Fondaumiere.
Co robią producenci z projektami, które nie podobają się wydawcom? Kasują je i szukają ciekawszych tematów. To właśnie spotkało francuską firmę Quantic Dream, o czym na odbywającej się w Paryżu konferencji poinformował jeden z szefów studia, pan Guillaume de Fondaumiere.
Co bardziej wrażliwych pragniemy na początku zapewnić, że bynajmniej nie chodzi tutaj o zapowiedzianą przed dwoma laty przygodówkę Heavy Rain. Ta najprawdopodobniej ma się całkiem dobrze i miejmy nadzieję, że już wkrótce jako kolejny tytuł przyczyni się do wzrostu sprzedaży PlayStation 3. Pan de Fondaumiere mówiąc o skasowanych projektach miał na myśli sequel dość ciepło przyjętej gry Omikron: The Nomad Soul (produkcja czasowo wstrzymana), w której można było nawet spotkać śpiewającego Dawida Bowie i grę zatytułowaną Infraworld. W tym drugim przypadku miało to być coś zupełnie nowego, co ukaże się na komputerach PC i konsolach Xbox 360 i PS3. Niestety, co się stało, to się nie odstanie.
Po premierze Fahrenheita, Quantic Dream mógł stworzyć dwie ekipy, które równolegle pracowałyby nad dwoma tytułami w starej technologii. W rezultacie firma skupiła się jedynie na produkcji next-genowego Heavy Rain, choć jak się okazuje, ostatnio powraca koncepcja podzielenia zespołu. Tym bardziej, że rozrósł się on z czterdziestu do stu osób, z którymi przecież trzeba coś zrobić. Na dzień dzisiejszy nie podjęto jeszcze żadnych decyzji. Można jedynie domyślać się, że ma to związek z kończącym się powoli cyklem produkcyjnym Heavy Rain. Oczywiście czekamy również na zapowiedź nowego tytułu.