autor: Łukasz Szliselman
Atak hakerski blokuje serwery War Z
Kilka dni temu serwery War Z zostały zaatakowane, w związku z czym gracze doświadczali problemów z połączeniem. Dziś sytuacja zdaje się być opanowana, choć wciąż istnieje kłopot z wersją gry na Steamie.
Czy ktoś jeszcze uważa, że War Z, debiutancka produkcja o zombie studia Hammerpoint Interactive, ma za mało problemów? Najwyraźniej tak, bowiem serwery gry przez kilka ostatnich dni były atakowane przez hakerów. Sytuacja została już w miarę opanowana, ale atakujący zdążyli napsuć graczom sporo krwi.
Najpierw podjęto próbę zablokowania IP DNS, co uniemożliwiło dostęp do zabawy na dość długi czas. Z kolei wczoraj serwery uległy przed prostym, acz skutecznym atakiem DDoS. Na szczęście połączone siły wkurzonych na War Z osobników wkrótce zostały odparte (lub same osłabły), a sytuacja powoli wraca do normy. Kierownik ds. społeczności ostrzega, że każdy, kto zastosował podane wcześniej na forum rozwiązanie problemu (związane z edycją plików gry) powinien koniecznie cofnąć wprowadzone zmiany, gdyż inaczej nie będzie mógł się połączyć.
Wciąż nierozwiązany pozostaje problem z wersją steamową. Po kilku próbach samodzielnego naprawienia sytuacji, ekipa zajmująca się sprawnym działaniem War Z zwróciła się o pomoc do właścicieli Steama. Niestety, na odpowiedź będzie trzeba pewnie jeszcze trochę poczekać.
WarZ nie ma lekko. W ubiegłym miesiącu tytuł trafił na platformę dystrybucji cyfrowej Steam, ale szybko został z niej wycofany z powodu narzekań wielu nabywców na niezgodność produktu z opisem. Jednak ci, którzy nie mieli zastrzeżeń mogli bawić się dalej. Ponadto grę studia Hammerpoint Interactive da się kupić na jej oficjalnej stronie.
Niedługo po aferze z przedwczesnym debiutem WarZ na Steamie wyszło na jaw, że jedna z grafik promujących grę jest kompilacją cudzych zdjęć. Produkcji zarzucano też skopiowanie niektórych elementów z War Inc. oraz zbyt mocne wzorowanie się na DayZ.
Czary goryczy przelała wieść o zawieszeniu praw do nazwy War Z przez Amerykańskie Biuro Patentowe. Okazało się, że tytuł gry zbliżony jest za bardzo do World of War Z – tworzonego przez wytwórnię Paramount filmu, opartego na kanwie książki World War Z: An Oral History of the Zombie War.