autor: Zuzanna Domeradzka
Assassin's Creed w Bagdadzie, znany dziennikarz dementuje plotki o Aztekach [Aktualizacja - Japonia]
Bagdad może być miejscem, do którego przeniesie nas Assassin’s Creed Rift. Dziennikarz Jason Schreier zdementował plotki o Aztekach. Jego koncepcja wydaje się spójna. Z kolei Jeff Grubb informuje o Japonii w Infinity.
Aktualizacja
Plotki do tej pory dotyczyły Assassin’s Creed Rift, jednak ostatnio usłyszeliśmy też pogłoski o miejscu akcji AC Infinity. Podczas podcastu dziennikarza Jeffa Grubba Game Mess Decides padło stwierdzenie, że w Infinity jakaś część rozgrywki ma być umiejscowiona w Japonii. Grubb odniósł się do plotek podanych przez Schreiera o Rifcie w Bagdadzie i nie zanegował jego słów. Oficjalnie wciąż nie ma jednak potwierdzenia żadnych z tych informacji od Ubisoftu.
Oryginalna wiadomość
W środę użytkownik Twittera @JeremyPenter opublikował na profilu kanału AngryCentaurGaming wpis mówiący o tym, że nowy Assassin's Creed przeniesie nas do czasów Azteków. W niedalekiej przyszłości mają wyjść jednak aż trzy gry z tej serii, a nie zostało podane, do jakiego tytułu miał odnosić się ten przeciek. Reporter agencji Bloomberg, Jason Schreier, nawiązał do tweeta ACG, dodając od siebie nowe szczegóły o Assassin’s Creed. Według niego część o podtytule Rift ma rozgrywać się w Bagdadzie. Ponadto Schreier twierdzi, że według jego informacji ani Rift, ani Infinity nie będą osadzone w czasach azteckich.
Basim nie może być Aztekiem
Schreier podkreślił, że AC Infinity wyjdzie dopiero po Rift, a akcja obu gier będzie rozgrywać się na innych terenach i w innych okolicznościach. Podobno słyszał on, że żadna z nich nie będzie miała nic wspólnego z Aztekami.
Głównym bohaterem Rift ma być Basim Ibn Ishaq, asasyn znany nam z Valhalli. I tutaj wszystko łączy nam się w ładną całość. Basim urodził się w Bagdadzie lub w okolicach tego miasta, dlatego byłoby logiczne, gdyby akcja Rift rozgrywała się właśnie w tamtym rejonie. Poza tym znajduje się w wątku współczesnym i kontynuacja jego historii ma sens.
Koniec końców informacje Schreiera są bardziej racjonalne niż post ACG. Poza tym wielokrotnie ujawniał on potwierdzane później szczegóły o grach z serii (jeszcze w czasach pracy w serwisie Kotaku jako pierwszy ujawnił prace nad Syndicate).
UWAGA SPOILER
Pojawia się tylko jedno „ale”. Przeciek ACG donosi, że nowy Assassin’s Creed związany będzie z Aztekami. Ten naród indiański pojawił się w Meksyku dopiero w XIII wieku. AC Valhalla rozgrywa się zaś w IX wieku naszej ery. Dopóki Basim nie okaże się faktycznie jakimś bogiem (teoretycznie jest inkarnacją boga Lokiego), w Rift nie będzie nam dane nawet spotkać Azteków.
Czekamy na reakcję Ubisoftu
Ubisoft nie odniósł się do żadnego z tych przecieków. Jednak zarówno ACG, jak i Schreier traktowani są jako wiarygodne źródła informacji. Dlatego istnieje szansa na to, że jakaś część z podanych wyżej spekulacji może okazać się prawdą. Z pewnością dowiemy się o tym więcej we wrześniu, kiedy to Ubisoft oficjalnie ujawni informacje o przyszłości cyklu Assassin’s Creed.