Popularna gra survivalowa ARK z review bombingiem, płatny remaster rozwścieczył graczy
Zapowiedź ARK: Survival Ascended rozwścieczyła graczy, głównie z powodu ceny. Dali oni wyraz niezadowoleniu, zalewając negatywnymi recenzjami profil ARK: Survival Evolved na Steamie.
Kilka dni temu studio Wildcard ogłosiło duży poślizg gry ARK 2, która ostatecznie ma się ukazać dopiero pod koniec przyszłego roku. Aby wynagrodzić fanom tę stratę, równocześnie ujawniono ARK: Survival Ascended, czyli powstający na silniku Unreal Engine 5 remaster pierwszej części, który zadebiutuje w sierpniu 2023 r. Ta zapowiedź rozsierdziła fanów do tego stopnia, że zalali kartę pierwowzoru na Steamie negatywnymi recenzjami.
- W tygodniach poprzedzających zapowiedź remastera, gra ARK: Survival Evolved otrzymywała dziennie od kilku do kilkunastu negatywnych recenzji na Steamie. Liczby te zaczęły szybko rosnąć począwszy od 1 kwietnia (czyli daty ujawnienia ARK: Survival Ascended). Najgorszy był wczorajszy dzień, kiedy to ARK: Survival Evolved otrzymało 227 negatywnych recenzji.
- ARK: Survival Evolved ma łącznie ponad 472 tys. recenzji, więc review bombing nie jest w stanie wpłynąć znacząco na statystyki odbioru gry na Steamie – nadal 83% wszystkich opinii graczy jest pozytywnych.
Gracze mają solidne powody do wściekłości.
- ARK: Survival Ascended ma kosztować 50 dolarów (w zestawie, który zawierać będzie również ARK 2) i co gorsza, w produkcji nie znajdą się odświeżone wersje dwóch dodatków (Explorer’s Pass oraz Genesis Pass). Ukażą się one w tym i przyszłym roku, i każdy z nich będzie kosztować 20 dolarów.
- To nie koniec złych wieści – w momencie premiery ARK: Survival Ascended oficjalne serwery oryginalnego ARK: Survival Evolved zostaną wyłączone. Na szczęście nie oznacza to końca pierwowzoru, gdyż gracze wciąż będą mogli bawić się na prywatnych serwerach.
- Na Reddicie gracze oskarżają studio Wildcard o chciwość i próbę wymuszenia przesiadki społeczności na remaster.
Graczy denerwuje również fakt, że ARK: Survival Ascended nie będzie można kupić samodzielnie. To, że za 50 dolarów otrzymamy zarówno tę grę, jak i ARK 2, wydaje się dobrą ofertą, ale trudno dziwić się niezadowoleniu wielu graczy, biorąc pod uwagę fakt, że na sequel poczekają co najmniej do końca przyszłego roku.
Dodatkowym problemem jest fakt, że przyszłoroczna premiera ARK 2 najpewniej odbędzie się we wczesnym dostępie i wiele osób wolałoby poczekać z zakupem, aż gra osiągnie odpowiedni poziom dopracowania.
