Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 5 września 2014, 16:05

autor: Kamil Zwijacz

Aplikacja tygodnia: Angry Birds Stella

Rozpoczęliśmy nowy cykl wiadomości, w którym prezentujemy najfajniejszą naszym zdaniem aplikację, która ukazała się w danym tygodniu na urządzeniach mobilnych. Na dobry początek wybraliśmy Angry Birds Stella, czyli kolejną odsłonę jednej z najpopularniejszych serii gier.

Rozpoczynamy nowy cykl informacyjny, w którym będziemy prezentować najciekawszą naszym zdaniem aplikację danego tygodnia. Na dobry początek nie mogliśmy wybrać niczego innego, jak kolejną odsłonę szalenie popularnej serii o Wściekłych Ptakach – Angry Birds Stella. Produkcja zadebiutowała wczoraj na urządzeniach mobilnych działających w oparciu o systemy Android i iOS. Przyjrzyjmy się zatem jej bliżej.

Tytuł po raz kolejny opowiada o przygodach ptaszków walczących z hordami świnek. Tym razem jednak Złotej Wyspie zagraża Gale. Nikczemna Księżniczka ukradła księgę należącą do naszych skrzydlatych podopiecznych i zamierza wykorzystać ją do swoich niecnych celów. Powstrzymać może ją tylko tytułowa Stella, która zaprzęgła do pomocy swoich przyjaciół: Dahlię, Poppy, Willow i Luca – jedynego chłopca w towarzystwie.

Angry Birds Stella nie wywraca świata Wściekłych Ptaków do góry nogami: po ciekawym eksperymencie z garunkiem RPG w Angry Birds Epic, Rovio wraca do korzeni serii. W dalszym ciągu mamy więc do czynienia ze zręcznościową grą logiczną, polegającą na strzelaniu ptakami z procy do świnek ukrywających się w rozmaitych budowlach. Twórcy zatroszczyli się o ponad 120 poziomów, w których wykorzystujemy unikalne moce nowych bohaterek, w tym możliwość odbijania się od ścian, czy wirowanie niczym słynny jeż Sonic.

Gra może się pochwalić kilkoma nowinkami, wśród których najważniejszą, oprócz nowych bohaterów rzecz jasna, jest chyba system przydzielania ilości ptaków. To ile będziemy mogli wykonać strzałów na danym poziomie, uzależnione jest od tego, ile gwiazdek uda nam się zebrać na wcześniejszym. Jeżeli więc kiepsko słabo poradzimy sobie z jednym levelem, to możemy mieć poważne problemy z kolejnym. Warto także wspomnieć, że w Angry Birds Stella ponownie wykorzystano figurki Telepod, czyli prawdziwe zabawki, przenoszone do świata gry.

Produkcja, jak każda odsłona serii firmy Rovio, spotkała się z ciepłym przyjęciem mediów i graczy, jednak należy pamiętać, że nie jest to ogromny krok naprzód w rozwoju serii. Tytuł oczywiście może się pochwalić kilkoma nowymi rozwiązaniami, jednak o prawdziwej rewolucji nie ma mowy. Dla jednych będzie to zaleta, dla innych wada, a nam się ta gra po prostu podoba. Dodatkowo jest dostępna za darmo, więc nic nie stoi na przeszkodzie by dać jej szansę. 

Jeśli graliście już w Angry Birds Stella to koniecznie dajcie znać, jak Wam się gra podoba.